'THE MACHINE' KONTYNUUJE FILMOWĄ PRZYGODĘ

fot. Kasia Niedźwiecka, Global Boxing

2011-12-02

- Drugi dzień filmowania już za mną! Idzie coraz lepiej. Ucieszyłem się, kiedy powiedziano mi, że w "Cloroformo" będę jednak grał samego siebie - Przemka Majewskiego, występującego w barwach Global Boxing. W początkowej wersji miałem grać ukraińskiego pięściarza o innym nazwisku, ale po moim przyjeździe producenci zmienili koncepcję. Nadal jednak pozostałem czarnym charakterem..

- Dzień na planie zaczęlismy od kręcenia sceny z konferencji prasowej przed walką BUFALO vs THE MACHINE. Filmowy Jason "BUFALO" Torres jest głównym bohaterem tego serialu. Ja wystąpię prawdopodobnie w trzech odcinkach, bo w planie mamy kręcenie trzech walk w tej serii "Cloroformo": mecz i rewanż z "Bufalo" oraz trzecia walka z nieznanym mi jeszcze przeciwnikiem.

- Po konferencji rozpoczęliśmy nagrywanie walki, z marszu, bez żadnych przygotowań. Próby i poprawki szły "na gorąco". Już w pierwszych minutach reżyser i ekipa zrobili mnie odpowiedzialnym za układ walki bokserskiej - "koordynator Majewski" :) Bufalo nie ma większego doświadczenia jeśli chodzi o boks, ale to dobry aktor,  przygotowywał do tej roli od dłuższego czasu. Był bardzo skupiony, słuchał uważnie i wykonywał wszystko, o co go prosiłem. Już po kilku rundach wszystko szło dosyć płynnie. Nokauty nagrywaliśmy w zwolnionym tempie. Nie mogłem uwierzyć jak długo schodzi, żeby nagrać taką jedną scenę z KO. Każde ujęcie filmowane jest ze wszystkich stron. Masa powtórek jednej sceny, która w filmie zajmuje potem kilkadziesiąt sekund. A kiedy zrobili ujęcie mojej twarzy, pokrytej krwią, z rozcięciami, byłem pod wielkim wrażeniem jak prawdziwie to wygląda.

- Ten pierwszy dzień na planie był naprawdę długi, w sumie 14 godzin nagrań. Ale nie narzekam, to przyjemna zabawa (przynajmniej dla mnie, początkującego, kiedy wszystko jest nowym doświadczeniem).

- Drugi dzień zaczął się naprawdę niesamowicie, kiedy w hotelowej recepcji spotkałem sie z Erikiem Moralesem.Jestem wielkim fanem "el terible" Moralesa, dlatego było dla mnie bardzo miłą niespodzianką, kiedy dowiedziałem się, że spędzimy razem cały dzień na planie. Przez całą drogę do studia rozmawialiśmy o boksie. Dzień na planie zaczęliśmy od konferencji prasowej przed rewanżową walką Bufalo vs The Machine. Na konferencji miałem do powiedzenia - jako czarny charakter - kilka niekoniecznie przyjemnych dla Bufalo zdań. Po konferencji przeszliśmy do nagrań walki. Po długim pierwszym dniu byliśmy już dobrze zgrani i wszystko szlo płynnie, mieliśmy dużo zabawy i śmiechu.
   
Pozdrawiam WAS serdecznie !!!!
Przemek Majewski