MITCHELL O KLICZKACH I DEBIUCIE W HBO

Redakcja, boxingscene.com

2011-11-24

10 grudnia na gali w Waszyngtonie niepokonany Seth Mitchell (23-0-1, 17 KO) wyjdzie na ring, aby zmierzyć się z Timurem Ibragimowem (30-3-1, 16 KO) jednym z trudniejszych rywali w dotychczasowej karierze. Będzie to premierowy występ boksera o pseudonimie "Mayhem" na antenie stacji HBO. Myśli i ambicje 29-latka wybiegają jednak znacznie dalej - do walk z hegemonami wagi ciężkiej Władimirem i Witalijem Kliczko.

- Wszyscy powtarzają, że zostanę kolejnym wielkim mistrzem świata z Ameryki, ale nie zaprzątam sobie tym głowy. Doskonale rozumiem, że gdyby wśród moich 23 zwycięstw było tylko 6 lub 7 wygranych przed czasem, to nie pokazywano by moich walk na HBO. Kibicom podoba się widowiskowy boks i taki jest właśnie mój styl. Jeśli Kliczkowie byliby Amerykaninami, to wszyscy by się nimi zachwycali. Nie walczął może najpiękniej, ale szanuję ich. Walcząc z nimi, trzeba nieustannie wywierać presję. Nikomu się to jeszcze nie udało, ale ja posiadam wszystkie niezbędne cechy, aby tego dokonać - mówi zawodnik z Maryland.

Głownym wydarzeniem grudniowego boksu w Convention Center będzie starcie Amira Khana (26-1, 18 KO) z Lamontem Petersonem (29-1-1, 15 KO). 24-letni Brytyjczyk bronić będzie tytułów mistrzowskich federacjI IBF i WBA w wadze junior półśredniej.