SOSNOWSKI TYLKO REMISUJE

Redakcja, Informacja własna

2011-11-09

Trwa nienajlepsza passa Alberta Sosnowskiego (46-4-2, 28 KO), który dziś w Londynie tylko zremisował ze słabym Hastingsem Rasanim (23-61-5, 15 KO). Pojedynek rozegrany został na dystansie sześciu rund. Sędzia punktowy wytypował rezultat 57:57, co oznacza, że obaj zawodnicy wygrali po trzy rundy.

Był to pierwszy pojedynek 32-letniego warszawianina od marca, kiedy to w Hamburgu uległ Aleksandrowi Dimitrence w walce o mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej. Przed dwunastą rundą tamtej potyczki Sosnowski minimalnie przegrywał na kartach sędziów, ale w ostatniej odsłonie Ukrainiec z niemieckim paszportem doprowadził do ciężkiego nokautu.

"Dragon" to były mistrz Starego Kontynentu, który to tytuł zdobył pod koniec 2009 roku, wygrywając na Wyspach z Paolo Vidozem. Po kilku miesiącach Polak zwakował tytuł, przyjmując propozycję starcia z Witalijem Kliczką o pas mistrza świata federacji WBC. Pojedynek w Gelsenkirchen zakończył się wygraną Ukraińca przez nokaut w 10. rundzie.