PASCAL DO CLOUDA: UCIEKAJ OD DONA KINGA

Piotr Jagiełło, boxinginsider.com

2011-10-24

Przyszłość Jeana Pascala (26-2-1, 16 KO) wciąż jest niewiadomą. Kanadyjczyk po majowej porażce z Bernardem Hopkinsem pozostaje nieaktywny i pomimo ciągłych plotek o jego powrocie na ring konkretów wciąż brak. 28-latek nie ma wątpliwości, że na pewno nie dojdzie do skutku starcie z Tavorisem Cloudem (23-0, 19 KO). Główną przeszkodą jest niezniszczalny Don King i jego trudny charakter.

- Cloud nie chce walczyć z kimś wymagającym. Osiągnięcie porozumienia z Donem Kingiem [promotor Clouda] jest zbyt trudne. Tavoris, udzielę Ci serdecznej rady – musisz zmienić promotora. Jeśli nie zdecydujesz się na ten krok telewizje nie będą tobą zainteresowane, a ty pozostaniesz bez pieniędzy – Pascal wyraźnie wczuł się w rolę dobrodusznego doradcy.

Pascal odniósł się również do wciąż głośnych dyskusji na temat zachowania Chada Dawsona w walce z Hopkinsem. Były mistrz świata nie był zszokowany nieczystymi intencjami "Złego", ponieważ miał już z tym styczność [Pascal pokonał Dawsona w sierpniu 2010 roku przy. red.].

- Faul był oczywisty. Dawson nieprzepisowo odepchnął Hopkinsa. Taki sam numer Chad zrobił w ósmej rundzie walki ze mną. Nie jest to nic nowego. Bernard może udawał, może nie… Wszyscy powinniśmy pamiętać, że ten facet ma 46 lat i nie należy do młodzieniaszków. W tej chwili Dawson potrzebuje mnie, nie ja jego. W orbicie moich zainteresowań wciąż pozostaje Hopkins. Stoczyliśmy dwa bardzo wyrównane pojedynki, zróbmy to po raz trzeci! – zachęca Pascal.