Już w najbliższą sobotę Rafał Jackiewicz (38-9-1, 19 KO) stanie przed kolejną wielką próbą. Pięściarz pochodzący z Mińska Mazowieckiego zaboksuje w Wielkiej Brytanii z niepokonanym Kellem Brookiem (24-0, 16 KO). Szansa jest tym większa, że poza możliwością zdobycia interkontynentalnego pasa WBA, pojedynek ten usankcjonowany jest jako eliminator do mistrzowskiego trofeum World Boxing Association w kategorii półśredniej.
Tymczasem z Wysp Brytyjskich dochodzą nas wieści, że pojedynek na żywo w hali Ponds Forge International Arena będzie oglądał komplet ponad trzech tysięcy fanów. Wszystkie bilety zostały już wyprzedane.
Zainteresowanie jest tym większe, ponieważ walka odbędzie się w rodzinnych stronach Brooka, który z pewnością będzie mógł liczyć na żywiołowy doping.
- Wiem, co muszę zrobić, żeby wygrać. Myślę, że Jackiewicz ma idealny dla mnie styl. Po tym, jak pokonam Polaka dostanę szansę starcia o mistrzostwo świata. Będę szczęśliwy z każdej możliwości wywalczenia mistrzowskiego trofeum. Zamierzam udowodnić swoją klasę i być pierwszym, który znokautuje Jackiewicza – zapowiada pewny siebie Brook.