DIMITRENKO: ADAMEK POZOSTAŁ 'PÓŁCIĘŻKIM', NAJWYŻEJ JUNIOR CIĘŻKIM'

Redakcja, sportbox.ru

2011-09-22

Zawodowy mistrz Europy wagi ciężkiej, 29-letni Aleksander Dimitrenko (31-1, 21 KO), który 24 września stanie do obrony swojego tytułu, w walce z o 7 lat starszym Michaelem Sprottem (36-16, 17 KO), wytłumaczył m.in. dlaczego bracia Kliczko unikają z nim walki oraz podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pojedynku Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) z Tomaszem Adamkiem (44-2, 28 KO).

- Nie można lekceważyć Sprotta - powiedział Dimitrenko. - To dobry technicznie pięściarz. Nie traktuję tej walki w kategorii spacerku. To jest waga ciężka, w której wszystko się może zdarzyć. Przypomnij sobie walkę Sprotta z Audleyem Harrisonem, gdzie Michael pewnie prowadził na punkty, ale pod koniec 12. rundy został znokautowany.

- W czym Sprott będzie dla Ciebie szczególnie niebezpieczny?
AD: Nie będę teraz odkrywał swoich kart. Wszystko pokaże ring.

- Ile walk Sprotta oglądałeś? Jak go oceniasz?
AD; Widziałem dwie lub trzy walki, zarówno z wysokimi rywalami, jak i z maluchami. Na tej podstawie wraz z trenerem opracowaliśmy plan walki.

- Jaka jest Twoja opinia nt. walki Kliczko-Adamek?
AD: To był mecz do jednej bramki. Adamek był mistrzem w wagach półciężkiej i junior ciężkiej i naprawdę fajnie się ogląda jego walki, ale z pewnością waga ciężka nie jest dla niego odpowiednia. Mimo iż przybrał na wadze 20-30 funtów, nadal pozostał "półciężkim", najwyżej "junior ciężkim".

- Czy czujesz się wystarczająco dojrzały, by skrzyżować rękawice z Kliczkami?
AD: Tak. Jestem gotowy, by walczyć z którymkolwiek z nich nawet jutro, ale oni traktują mnie jak konkurenta i w różnych wywiadach wymieniają nazwiska innych niż ja kandydatów. To śmieszne! Kliczkowie zaczęli nagle walczyć z zawodnikami, którzy do wagi ciężkiej dopiero co trafili z półciężkiej i junior ciężkiej. Teraz słyszę, że Władimir będzie walczył z Mormeckiem. Kliczkowie po prostu robią wszystko, by zarobić jak najwięcej pieniędzy, a niemiecka telewizja zgadza się transmitować ich wszystkie pojedynki. W Ameryce, gdzie ludzie są żądni krwi i igrzysk, taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca.