COLONNA NIE DAJE SZANS ADAMKOWI

Rafał Kazimierczak, Przegląd Sportowy

2011-09-08

Sam Colonna, były trener Tomasza Adamka w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego": - Wydaje mi się, że Adamek nie dotrwa do końca tego pojedynku. Dziesięć rund i będzie po wszystkim.

- Co musi zrobić Tomasz Adamek, by pokonać Witalija Kliczkę i odebrać mu tytuł mistrza świata federacji WBC?
Sam Colonna: Jest tylko jeden sposób, by wygrać ten pojedynek  - Adamek musi walczyć jak uliczny wojownik. Z Kliczką nie można bawić się w techniczne rozwiązania. Tego gościa trzeba zmusić do walki. Do bitwy. Do wojny. Nie można czekać. Nie ma co liczyć na to, że przetrwa się kilka pierwszych rund, a potem coś się wydarzy. Trzeba wyjść i próbować go trafić. Właśnie tak walczył z Ukraińcem Lennox Lewis.

- Jeżeli zrobi to, o czym pan mówi, jest w stanie wygrać?
SC:  Dlaczego nie? Ale to bardzo trudne zadanie. Ekstremalnie trudne. Zdecydowanym faworytem jest Kliczko. Wydaje mi się, że Adamek nie dotrwa do końca tego pojedynku. Dziesięć rund i będzie po wszystkim. Mówię tak jako trener, chociaż jako kibic dobrze życzę Adamkowi. Kliczko jest za duży i za dobry. Do tego ten jego styl walki. Idealny styl, żeby pokonać Witalija, miał Mike Tyson. On by mu nie dał wytchnąć nawet przez sekundę. Gdyby Ukrainiec walczył z Tysonem – Tysonem z najlepszych czasów – nie miałby okazji, by złapać oddech. I o to chodzi.

- Adamek powinien być jak Tyson?
SC: Tak jest. Musi nacierać, to jedyna droga do zwycięstwa. Na pewno nie może stać przed Kliczką i od czasu do czasu próbować go trafić lewym prostym. Jakie wrażenie zrobi na Witaliju ten lewy prosty? Żadnego.

Więcej przeczytasz w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym"�