ADAMEK-KLICZKO: EKSPERYMENT PRZERWANY

Kamil Wolnicki, Przegląd Sportowy

2011-09-07

- Trudno powiedzieć, jakie mamy oczekiwania względem oglądalności pay-per-view - mówi Tom Loeffler, menedżer braci Kliczków. Wszyscy z uwagą przyglądają się, czy eksperyment wypali.

Nikt nie liczy, że wrocławska gala zbliży się do wyniku oglądalności walki Floyda Mayweathera juniora z Oscarem de la Hoyą. Prawo do oglądania tego pojedynku wykupiło 2 115 000 ludzi, co przyniosło prawie 120 mln dol. dochodu z samego pay-per-view! Tomasz Adamek i Witalij Kliczko, których walkę można kupować za około 40 zł, oczywiście nie mieliby nic przeciwko osiągnięciu takich wyników, ale pewnie zadowolą się też dziesięciokrotnie mniejszym zarobkiem.

Przyznał, że taka forma sprzedawania prawa do oglądania walki jest eksperymentem. – Nie robimy tego w Niemczech, bo tam mamy inny kontrakt ze stacją RTL. Pay-per-view świetnie sprawdza się w USA, a teraz spróbujemy w Polsce. Sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie. Oczywiście wiem, że jest zamieszanie z sygnałem RTL. Nie jestem pewny tego, że kibice będą mieć możliwość oglądania tej stacji. Część telewizji kablowych na pewno zakoduje sygnał. Szczegóły techniczne wciąż są ustalane – mówi Loeffler.

Nadzieje menedżera mogą jednak okazać się płonne. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, sobotnią galę będzie można za darmo obejrzeć na platformie n. Jej właściciel nie zakoduje bowiem sygnału RTL. Program niemieckiego nadawcy będzie w sobotę dostępny na kanale 109.

�Więcej przeczytasz w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".