LIACHOWICZ PEWNY SIEBIE

Redakcja, boxingscene

2011-08-17

- Już nie mogę się doczekać tego pojedynku - mówił pomiędzy jedną stacją a druga zmotywowany Siergiej Liachowicz (25-3, 16 KO), który już w następną sobotę skrzyżuje rękawice z niepokonanym Finem Robertem Heleniusem (15-0, 10 KO). Stawką ich potyczki będą Interkontynentalne tytuły federacji WBA i WBO w wadze ciężkiej.

- Helenius to naprawdę groźny pięściarz, który potrafi doskonale wykorzystywać swoje warunki. W tej konfrontacji jednak moją ogromną przewagą będzie wyniesione z ringu doświadczenie, bo kilka prawdziwych wojen mam na koncie. Nic nie jest w stanie zastąpić tego doświadczenia - odgraża się były mistrz świata wszechwag, który w Niemczech zadebiutuje pod banderą grupy Main Events.