ADAMEK: POLITYKI NIE WYKLUCZAM

Kamil Wolnicki, Przegląd Sportowy

2011-08-10

Tomasz Adamek w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego": Polityki nie wykluczam, bo przecież nigdy nie wiadomo, jak człowiekiem pokieruje życie. Z dwóch partii miałem oferty.

Kamil Wolnicki: Presja?
Tomasz Adamek: Wiem, co mnie czeka, wiem jakie będą oczekiwania wielu Polaków, ale na razie presja nie jest problemem. Powiem więcej – w ogóle jej nie czuję. Może inaczej będzie, kiedy już przylecę do Polski kilka dni przed pojedynkiem? Może wtedy pojawi się ciśnienie?

- Witalij Kliczko na chwilę przerwał przygotowania i poleciał na Ukrainę „bronić demokracji". Od razu podniosły się głosy, że walka może zostać odwołana.
TA: E tam, takie gadanie. Od razu wiedzieliśmy, że nie ma żadnego zagrożenia. (...)

- Co by się musiało stać, żeby przerwał pan obóz i przyjechał do Polski?
TA: Nie mam pojęcia. Chyba jakaś rodzinna tragedia, ale wolę o tym nie mówić ani nawet tak nie myśleć. Co do Kliczki – interesuje się polityką, w jego kraju dzieją się ciekawe rzeczy, to tam na chwilę pojechał.

- Interesuje się pan polityką?
TA: Interesuję się wszystkim, co się dzieje w Polsce. Jestem po drugiej stronie oceanu, ale czytam o bieżących wydarzeniach. Politycznych też.

- Witalij kandydował na burmistrza swojego Kijowa. Może pan na początek zostanie więc wójtem Gilowic?
TA: (śmiech) Będziemy tak sobie żartować? W porządku, więc niech będzie, że mierzę znacznie wyżej.

- Sejm, Senat? Oferty już chyba były.
TA: Były, były. Z dwóch partii, ale więcej nic nie mówię. Polityki nie wykluczam, bo przecież nigdy nie wiadomo, jak człowiekiem pokieruje życie. Tylko że jeśli po zakończeniu kariery mieszkałbym nadal w USA, to byłoby niemożliwe.

Więcej przeczytasz w środowym "Przeglądzie Sportowym"