MAIDANA LICZY NA REWANŻ Z KHANEM

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-08-10

Marcos Rene Maidana (30-2, 27 KO), który przygotowuje się obecnie do pojedynku z Robertem 'Duchem' Guerrero (29-1-1, 18 KO), nie zrezygnował z planu stoczenia rewanżowej walki z Amirem Khanem (26-1, 18 KO). Do pierwszej potyczki pomiędzy argentyńskim puncherem, a brytyjskim mistrzem doszło w grudniu ubiegłego roku. Po pełnych akcji dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie wskazali na Amira, a pojedynek otrzymał miano Walki Roku 2010.

Khan, który zunifikował niedawno pasy federacji IBF i WBA Super, zapowiedział już, że w końcówce roku zmierzy się ze zwycięzcą starcia Maidana-Guerrero lub Matthysse-Morales.

- Jeżeli Khan jest człowiekiem honoru, to dotrzyma słowa i zmierzy się ze mną. Nigdy nie mówiłem, że mnie nie pokonał. Po prostu chcę dostać drugą szansę - oznajmił 'El Chino'.

Trwają również rozmowy na temat rewanżowej potyczki Maidany z Moralesem. W kwietniu stoczyli oni wspaniałą ringową wojnę, w której minimalnie lepszy okazał się Argentyńczyk, ale legendarny 'El Terrible' od razu zażądał rewanżu. Maidana chętnie ponownie wyjdzie do ringu z walecznym Meksykaninem, lecz oczekuje za to odpowiedniego wynagrodzenia.

- Nigdy nie mówiłem, że nie chcę tego rewanżu. Chętnie zmierzę się z nim ponownie, ale wszystko zależy od pieniędzy. Chcemy otrzymać określoną sumę, ale organizatorzy nie zamierzają tyle zapłacić. Osobiście nie mam nic przeciwko drugiej wojnie z Moralesem - wyjaśnia Marcos.