MAYWEATHER: KHAN WCALE NIE CHCE ZE MNĄ WALCZYĆ
Zdaniem Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO), mistrz IBF i WBA Super w wadze junior półśredniej, Amir Khan (26-1, 18 KO), wcale nie chce z nim walczyć. 'Money' kwestionuje również popularność Brytyjczyka, który w jego opinii nie przyciąga tłumów.
- Tak naprawdę on wcale nie chce tej walki. Nie potrafi sprzedać 2,500 biletów, a jego największe osiągnięcia to kilka wygranych w prezencie. On zdecydowanie nie powinien wychodzić ze mną do ringu - powiedział Mayweather.
Floyd poszedł dalej i oskarżył Khana o unikanie jednego z podopiecznych Mayweather Promotions - Jessiego Vargasa (16-0, 9 KO). 22-letni Amerykanin zaprezentuje się 17 września na wielkiej gali STAR POWER, gdzie w systemie PPV w jednym pakiecie pokazane zostaną potyczki Mayweather-Ortiz, Morales-Matthysse i Alvarez-Gomez. Vargas, który w ostatnich dwóch występach błyskawicznie wygrywał z Vivianem Harrisem i Walterem Estradą, zmierzy się z Josesito Lopezem (29-3, 17 KO).
- Jesse Vargas chce wiedzieć, dlaczego Amir Khan go unika. Ciągle pyta o niego. Wszyscy unikają Vargasa. To mój podopieczny, który bardzo chce walczyć z Khanem - dodaje Floyd Junior.
A Khan to rzeczywiście marny bokser, nikt go nie zna, nie to co wirtuoz Ortiz, który podał się w walce z Maidana.
też mi się wydaję że to wstęp do walki i , wydaje mi się , a praktycznie mam pewność że jednak Amir nie jest taki niepopularny jak go w tym wywiadzie Floyd maluje
gdyby do walki doszło to z jednej strony się cieszę bo Amir nie byłby bez szans z drugiej troche żal bo to odsunie lanie Pięknisia w potencjalnej walce z Paciem
1. I tak nie ma zamiaru jej brać, ale chce szerzyć mit o swojej wielkości.
2. Jest tak głupi, że uwierzył w swoją własną propagandę i rzeczywiście chce tej walki.