CHAMBERS ATAKUJE HAYE'A

Redakcja, The London Evening Standard

2011-07-05

To co ostatnimi miesiącami opowiadał David Haye (25-1, 23 KO) drażniło nie tylko Władimira Kliczkę, ale również wielu innych bokserów. Jednym z nich był Eddie Chambers (36-2, 18 KO), nazwany wspólnie ze wszystkimi rywalami Kliczki "leszczem". Po słabym występie Anglika w sobotę nie trzeba było długo czekać na ripostę "Szybkiego".

- On nazwał mnie leszczem kiedy przegrałem z Władimirem. Teraz chcę mu dać szansę na udowodnienie jaki ze mnie naprawdę leszcz. Z wielką chęcią zmierzę się z Haye'em jeśli on nie zakończy kariery - odgraża się Eddie. Zapytany o słabszą postawę Davida w potyczce z Kliczko, Chambers tłumaczył - Każdemu zdaje się przed walką, że będzie szybszy niż Kliczko. Ja popełniłem ten sam błąd co Haye, bo przedostanie się przez lewy prosty Władimira jest wyjątkowo trudną sprawą - przyznał Amerykanin.