ZABÓJCZY ARTUR SZPILKA

Łukasz Furman, Informacja własna

2011-06-25

Takiego powrotu Artura Szpilki (6-0, 4 KO) chyba wszyscy chcieliśmy. Jeden z najlepiej zapowiadających się bokserów młodego pokolenia w pół minuty ciężko znokautował niezwyciężonego dotąd Ramiza Hadziaganovica (8-1, 7 KO).

Artur nie trafił lewym na korpus, ale poprawił z odejścia krótkim prawym sierpowym i jego rywal bezwładnie osunął się na matę, na której pozostał przynajmniej dwie minuty. Czy można wyobrazić sobie lepszy powrót?

- Chciałem trochę poboksować, ale mój przeciwnik się wychylił i wyszło jak wyszło. Chcę mieć coraz lepszych rywali teraz, a nie nabijać sobie rekordu - powiedział zaraz po walce popularny "Szpila".