KWIATKOWSKI: TO CHĘĆ PRZEJĘCIA NASZEGO ZAWODNIKA

Redakcja, Informacja własna

2011-06-21

- Przesłana propozycja to w dalszym ciągu zwykła chęć przejęcia przez 12KP naszego zawodnika. Niezależnie od wyniku walki z "Diablo", Mateusz miałby stać się zawodnikiem 12KP na długi czas - uważa reprezentujący O'Chikarę Gmitruk Team Michał Kwiatkowski. Jest to odpowiedź obozu Mateusza Masternaka (22-0, 16 KO) na wypowiedź Andrzeja Wasilewskiego, który dziś stwierdził, iż wrocławianin i jego grupa nie chce tak naprawdę walki z mistrzem świata federacji WBC kategorii cruiser, Krzysztofem Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO). Oto pełna treść oświadczenia, jakie pan Kwiatkowski złożył naszej redakcji.

- Istotnie otrzymałem wczoraj od Pana Wasilewskiego warunki pojedynku Diablo - Master. Dziwi nas jednak, że po kilku godzinach od przesłania propozycji niektóre media piszą, że OGT nie kwapi się do tej walki i tak naprawdę jej nie chce. Jest to bowiem nieprawda. Nieprawdą jest również to, że 12KP zrezygnowało z opcji czasowych w przypadku wygranej Masternaka. Przesłana propozycja to w dalszym ciągu zwykła chęć przejęcia przez 12KP naszego zawodnika. Opcje walk pod szyldem 12KP nie wchodzą w grę tym bardziej, że niezależnie od wyniku walki z Diablo, Mateusz miałby stać się zawodnikiem 12KP na długi czas. To jest sport? Sportem jest pisanie o propozycji walki, do której nie może dojść z powodu uwłaczających warunków? Mateusz niezależnie czy wygrałby, czy przegrałby pojedynek z Włodarczykiem, następne walki musiałby toczyć ze wskazanymi przez 12KP zawodnikami i w barwach 12KP, a dodatkowo oddawać znaczną część swojej gaży na rzecz 12KP. Na takie warunki ani nasza grupa, ani sam Mateusz niestety nie mogą się zgodzić. Nie są to bowiem, żadne standardy w boksie zawodowym. Moglibyśmy jeszcze zrozumieć część tych warunków w przypadku, gdyby to 12KP organizowało taki pojedynek i wykładało na niego pieniądze, ale w tym przypadku tak nie jest. Organizatorem tego pojedynku jest niezależna firma i to ona zaproponowała warunki ewentualnego pojedynku, ale o opcjach nawet nie wspomniano. Moim zdaniem Pan Wasilewski chce kupić Mateusza Masternaka za nie swoje pieniądze. Jeśli takie podejście ma być "prawidłowe" i " normalne" w światowym boksie, to prawdopodobnie Haye będzie po walce 2 lipca zawodnikiem K2 albo odwrotnie.

- Jest propozycja walki nawet nie o pas WBC i bez żadnych opcji, tylko na określonych warunkach finansowych i taką propozycję przyjmujemy. Niech inny bokser połasi się na wstąpienie do grupy 12KP w zamian za pas. Mateusz jest ambitny i dojdzie do walki o pas mistrzowski bez ciosów poniżej pasa.

- Na koniec mogę dodać, że do walki o pas WBC w końcu dojdzie, może już nie z Diablo. Mateusz Masternak jest gotów na pojedynek z każdym jego posiadaczem. Oferta była i jest tylko jedna - od niezależnej firmy finansującej takie starcie. Nasz zespół ją w pełni zaakceptował - powiedział Michał Kwiatkowski.