'KTOŚ MOŻE MU ZROBIĆ POWAŻNĄ KRZYWDĘ'

Piotr Jagiełło, fighthype.com

2011-05-23

Roy Jones Junior (54-8, 40 KO) w sobotę zaliczył kolejny bolesny upadek. Denis Lebiediew (22-1, 17 KO) wbił następną drzazgę w serca fanów wielkiego niegdyś talentu Jonesa, który po raz kolejny skończył pojedynek na deskach. Negatywny komentarz na temat amerykańskiej legendy szermierki na pięści wydał Floyd Mayweather Senior, twierdząc, że kariera pięściarza z Pensacoli zmieniła się nie do poznania w 2004 roku, po ciężkim nokaucie z rąk Antonio Tarvera.

Od tamtego czasu było już tylko gorzej, a ostatni występ być może na dobre zakończył wielką historię zawodowego boksu. 42-letni Roy przegrał trzy ostatnie pojedynki i prawdziwi kibice mają już dość farsy pod tytułem "Roy Jones Junior w ringu".

- Roy próbował z kimś walczyć? Został znokautowany po pierwszym lewym sierpie? Jones wstąpił do Galerii Sław boksu, ale teraz potrzebuje już tylko odpoczynku, zanim ktoś zrobi mu poważną krzywdę. Tarver zdemolował jego szczękę i całą przyszłą karierę. Każdy stwierdzi, że ten facet jest już skończony. Ci goście często nie wiedzą, kiedy zejść ze sceny. Wystarczy spojrzeć na historię boksu, takich przypadków było mnóstwo. Mam nadzieję, że ktoś z jego ludzi przemówi mu w końcu do rozsądku. Wystarczy mu już boksu – skwitował Mayweather Sr.