NIE BĘDZIE WALKI KHAN-BRADLEY

Redakcja, espn.com

2011-05-07

Richard Schaefer, promotor Amira Khana (25-1, 17 KO) poinformował, że obóz mistrza świata federacji WBA w wadze junior półśredniej nie będzie dłużej czekał na odpowiedź Timothy'ego Bradleya (27-0, 11 KO), posiadacza tytułów WBC i WBO w tej kategorii wagowej i zapowiadany od kilku miesięcy pojedynek unifikacyjny nie dojdzie do skutku. Bradley i jego promotor Gary Shaw mieli określić swoje stanowisko do wtorku, do godziny 16:00 czasu amerykańskiego, jednak grupa Golden Boy Promotions nie otrzymała z ich strony żadnego sygnału. Walka miała odbyć się 23 lipca.

- Większość tego dnia spędziłem na spotkaniach, ale i tak nic w tym czasie się nie wydarzyło. Gary Shaw nie dzwonił do mnie, nikt nic mi nie powiedział. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak rozpocząć poważne rozmowy z innymi kandydatami na walkę z Khanem 23 lipca - poinformował Schaefer. Przyczyną takiej postawy obozu 27-letniego Bradleya jest konflikt pięściarza z Shawem. Wspólnie ze swoimi doradcami Cameronem Dunkingem i Michaelem Millerem, zawodnik odrzucił ofertę walki z Khanem, za którą jego promotor proponował mu 1,3 miliona dolarów. Kwota ta stanowi 80 procent ogólnego przychodu, jaki strona Bradleya miała otrzymać od telewizji HBO.

Niepokonany na zawodowym ringu Bradley na ring może wrócić dopiero we wrześniu, już pod skrzydłami nowego promotora. Umowa z Shawem obowiązuje go tylko do 30 czerwca. Tymczasem wśród potencjalnych przeciwników 24-letniego Khana na lipcowej gali Schaefer wyminił tymczasowego mistrza świata WBA i WBO w wadze lekkiej Roberta Guerrero (29-1, 18 KO), tymczasowego czempiona WBA w dywziji junior półśredniej Marcosa Maidanę (30-2, 27 KO), byłego posiadacza pasów w trzech kategoriach Erika Moralesa (51-7, 35 KO) oraz obecnego mistrza świata IBF w wadze junior półśredniej Zaba Judah (46-1, 28 KO).