ARREOLA O KLICZKACH - WITALIJ POKONA ADAMKA, WŁADIMIR PRZEGRA Z HAYE'EM

Redakcja, 15rounds

2011-05-06

- Zamierzam być sobą w tym pojedynku, czyli atakować agresywnie, ale i z głową, wyprowadzając przy tym dużą ilość kombinacji - zapowiada Chris Arreola (30-2, 26 KO), który za osiem dni skrzyżuje rękawice z Nagym Aguilerą (16-5, 11 KO).

- Po tej walce cały czas zamierzam pozostać aktywnym, a następnie zmierzyć się z kimś z dziesiątki rankingów, a może i nawet z piątki, by udowodnić sobie, że nadal należę do czołówki. To dla mnie priorytet na ten rok, bo wygrywając pod koniec tego roku pewnie dostanę okazję stoczenia pojedynku o mistrzostwo świata - uważa Chris.

Arreola powrócił też do przeszłości i swoich porażek z Witalijem Kliczko oraz Tomaszem Adamkiem - Szczerze mówiąc niedawno po raz pierwszy obejrzałem walkę z Kliczko i muszę przyznać, że po prostu skopał mi wtedy tyłek, a mój trener postąpił słusznie przerywając pojedynek. Oczywiście jako wojownik chciałem walczyć dalej, ale Witalij był za dobry tego dnia. Z kolei w potyczce z Adamkiem sam skopałem własny tyłek. Przygotowywałem się do niej może trzy tygodnie, bo byłem po prostu głupi i zadufany w sobie. Czy Adamek mnie pobił? Tak, pobił mnie, jednak dokonał tego dzięki ciężkiej pracy na obozie przygotowawczym, przy moim jednoczesnym słabym przygotowaniu. Gdybym był przygotowany wtedy tak jak jestem teraz, ten pojedynek nie potrwałby pełnego dystansu - wspomina Amerykanin z meksykańskimi korzeniami.

Tak się składa, że Adamek (44-1, 28 KO) i Kliczko (42-2, 39 KO) zmierzą się 10 września we Wrocławiu. Oto co o tej walce myśli "Koszmar" - To nie będzie zacięty pojedynek, a Kliczko go pobije. Tomasz po prostu nie jest wystarczająco silny dla kogoś takiego jak Witalij. Rzeczywiście jest bardzo szybki, jednak doświadczenie i umiejętności Kliczki w połączeniu z jego rozmiarami to będzie za dużo dla Adamka - powiedział Arreola.

Chris zaskoczył za to swoim typem na walkę młodszego z ukraińskich braci, Władimira Kliczki (55-3, 49 KO) z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO) - Gdybym miał postawić na kogoś swoje pieniądze, to postawiłbym je właśnie na Davida. Haye jest aktywnym pięściarzem, do tego bardzo szybkim, silnym i świetnie porusza się po ringu. Moim zdaniem Władimir nie spotkał jeszcze na swojej drodze takiego boksera jak on, dlatego wierzę, iż Haye pokona Kliczkę - zakończył Chris.