HAYE: PRZYPOMNĘ WŁADIMIROWI SANDERSA I BREWSTERA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-04-04

Champion federacji WBA w wadze ciężkiej, David Haye (25-1, 23 KO), nie traci pewności siebie i najwyraźniej jest święcie przekonany, że na przełomie czerwca i lipca znokautuje mistrza WBO/IBF/IBO - Władimira Kliczko (55-3, 49 KO). 30-letni Brytyjczyk zapowiada, że będzie tak długo testował szczękę "Dr Stalowego Młota", aż młodszy z ukraińskich braci przypomni sobie o porażkach z rąk Corriego Sandersa i Lamona Brewstera.

- Gdy zacznę go trafiać, on przypomni sobie o walkach z Sandersem i Brewsterem, kiedy to został ośmieszony i brutalnie zastopowany. Ja zaserwuję mu dokładnie to samo. To nie będzie łatwe zadanie, ale znajdę odpowiedni sposób - zapewnia "Hayemaker".

Haye nie zgadza się z opiniami części fachowców, którzy uważają go za zbyt małego dla rosłych ukraińskich championów. Brytyjczyk spodziewa się ciężkiej przeprawy, lecz jest pewien, że Kliczko nie poradzi sobie z jego szybkością i siłą.

- Niektórzy uważają, że zawodnik wagi ciężkiej musi być naprawdę ogromny i ciężki. Ludzie pytają mnie czy będę odpowiednio duży, by dać sobie z nimi radę. Moja filozofia walki jest inna, liczy się szybkość. To ona jest kluczem. Szybkość otwiera mi możliwość zadawania mocnych ciosów. Jeśli masz dobry plan i jesteś skupiony to wszystko się udaje. Nie sądzę, by różnica w warunkach fizycznych miała mi przeszkodzić w walce z Władimirem. Ludzie znów mnie skreślą, twierdząc, że jestem zbyt mały, ale ja po raz kolejny udowodnię im jak bardzo się mylą. Mały może pokonać większego - przekonuje Haye.