HUCK OBRONIŁ TYTUŁ PO CIĘŻKIM BOJU

Redakcja, Informacja własna

2011-04-02

Marco Huck (32-1, 23 KO) pokonał przed momentem Rana Nakasha (25-1, 18 KO), lecz namęczył się bardziej niż powszechnie się spodziewano.

Początkowo pięściarz z Izraela poczynał sobie bardzo dzielnie. Ruszył niczym czołg na Niemca z nisko pochyloną pozycją i za podwójną gardą, zasypując Marco ciosami na tułów i głowę. Mistrz dopiero w trzeciej rundzie złapał właściwy rytm i na chwilę przejął inicjatywę, ale pretendent znów podkręcił tempo w czwartej odsłonie, nieustannie wywierając pressing na rywalu.

Huck znalazł jednak w końcu broń na agresywnego przeciwnika w postaci bezpośredniego podbródka. Za każdym razem gdy Nakash nacierał na niego, champion robił krok w tył i bił mocno prawym podbródkowym. Ta akcja okazała się kluczowa dla rozwoju pojedynku, bowiem bokser z Izraela był wobec niej bezradny. W siódmym starciu zainkasował kilka bardzo mocnych takich uderzeń i na przerwę schodził z prawie zamkniętym lewym okiem. Po wyraźnym kryzysie w ósmej odsłonie, od dziewiątej Nakash znów zaczął nacierać na Marco. Nie miał już niestety dla siebie jednak tyle sił co na początku i pomimo bardzo ambitnej postawy, Huck kontrolował ostatnie minuty potyczki.

Po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się za Niemcem, punktując na jego korzyść 118:110, 118:110 i 116:112. Tym samym Huck już po raz szósty obronił tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii cruiser.