OD 1990 ROKU ILOŚĆ BOKSERSKICH URAZÓW WZROSŁA O 211 PROCENT!

Jarosław Drozd, ajpm-online.net

2011-03-24

W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Centrum Badań Urazów Narodowego Instytutu przy Szpitalu Dziecięcym w Columbus (Ohio, USA), dokonano analizy urazów, których w latach 1990-2008 doznali młodzi bokserzy w wieku od 6 lat wzwyż. Podczas wspomnianego okresu zarejestrowano co roku średnio 8700 bokserskich kontuzji, z których około 2500 dotyczyło dzieci i młodzieży w wieku od 6 do 17 lat. Z powyższych badań wynika, że ilość urazów wynikających z uprawiania boksu wzrosła aż o 211 procent - z 5361 w 1990 r. do prawie 17000 kontuzji w 2008 roku.

Wg badań, opublikowanych w kwietniowym numerze American Journal of Preventive Medicine, najczęstszymi diagnozami były różnego rodzaju złamania (28%). Jeśli chodzi o części ciała, najczęściej urazom ulegały ramiona (33%), a następnie głowa i szyja (23%). Mimo, iż większość urazów wystąpiła podczas zawodów sportowych i zajęć rekreacyjnych (54%), jedna trzecia wypadków (34%) wydarzyła się w domu.

Najbardziej niepokojącym odkryciem było to, że wyniki badań przeprowadzonych  wśród różnych grup wiekowych były porównywalne. Np. liczba urazów wewnątrz czaszkowych zanotowanych u dzieci i młodzieży w wieku 12-17 lat wyniosła 9%, w wieku 18-24 lat - 8%, a wśród zawodników w wieku 25-34 lat - 9%.

- Spodziewaliśmy się mniejszej liczby kontuzji wśród młodych bokserów, którzy uderzają z mniejszą siłą - powiedział dr Gary Smith, koordynator badania i dyrektor Centrum Badań Urazów. - Fakt, że młodzi bokserzy mają takie same poziomy wstrząsów i urazów śródczaszkowych, jak sportowcy starsi, jest bardzo niepokojącą regularnością, z uwagi na potencjalne ryzyko przewlekłej encefalopatii pourazowej głowy. Wielokrotne uderzenia w głowę mogą narazić bokserów w wieku 18 lat na ryzyko zaburzeń neurologicznych i co za tym idzie, problemów psychologicznych, związanych z przewlekłą traumatyczną encefalopatią - zakończył amerykański ekspert.