HATTON: MAM SPORO MOTYWACJI

Redakcja, boxingscene

2011-03-04

- Jeszcze kilka lat temu wydawało się to niemożliwe, lecz ja zawsze wierzyłem, że stać mnie na bycie w takim miejscu swojej kariery jak teraz - mówi na kilkanaście godzin przed pojedynkiem o pas WBC kategorii junior średniej Matthew Hatton (41-4-2, 16 KO).

- W zeszłym roku kompletnie zdominowałem swoją dywizję w Europie, pokonując między innymi byłego mistrza świata federacji WBA, Jurija Nużnienkę. Czuję się więc gotów by zrobić kolejny krok naprzód. Alvarez to młody, bardzo utalentowany bokser i ludzie mają wobec niego spore plany, a on sam ma rywalizować niedługo z Mayweatherem czy Pacquiao. Mam więc dodatkową motywację by go pokonać. Jestem naprawdę pod wrażeniem tego co robi. Ma dopiero dwadzieścia lat, a już jest fantastyczny. Mimo wszystko zamierzam go pokonać jako pierwszy. Dla nas obu będzie to trudna przeprawa, jednak ostatecznie wygram ja - odgraża się młodszy z braci Hatton.

- On dotąd bardzo dominował nad swoimi rywalami, jednak czy będzie potrafił przetrzymać trudne chwile i jak się wtedy zachowa? Obaj będziemy w tym pojedynku takie chwile mieć. Ja potrafię przetrwać kryzys i walczyć dalej, pytanie tylko, czy on również? A kilka pytań podczas walki zamierzam mu zadać - zakończył Matthew.