WAŁUJEW KURUJE SIĘ I KOMENTUJE

Redakcja, sportbox.ru

2011-02-21

Były mistrz świata organizacji WBA w kategorii ciężkiej Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) wciąż przechodzi rehabilitację po trzech operacjach, które przeszedł w niemieckich klinikach na przełomie 2010 i 2011 roku. 37-letni pięściarz póki co nie daje swoim sympatykom nadziei na rychły powrót między liny.

- Na razie nie chcę niczego obiecywać. Jeszcze trochę to potrwa, zanim przystąpię do poważnych treningów. Również mój lekarz nie radził mi specjalnie się forsować podczas rehabilitacji - mówi Rosjanin, który na ringu po raz ostatni pojawił się w listopadzie 2009 roku, przegrywając na punkty z Davidem Haye'em i tracąc pas WBA.

Brak sportowej aktywności nie przeszkadza Wałujewowi komentować najciekawszych wydarzeń w wadze ciężkiej. Rosjanin po raz kolejny wykorzystał możliwość wyrażenia swojej dezaprobaty wobec Władimira Kliczki i wzięcia w obronę swojego przyjaciela Aleksandra Powietkina, którego sztab szkoleniowy odmówił wyjścia na ring przeciwko Ukraińcowi we wrześniu 2010 roku.

- To oczywiste, że Władimirowi Kliczkce nie w smak jest pojedynek z Powietkinem. Należy też dodać, że taka walka nie jest dla ukraińskiej strony zbyt interesująca również pod względem finansowym - zauważa "Bestia ze Wschodu".