KOŁODZIEJ TRENUJE PRZED WALKĄ Z CORĄ JR.

Redakcja, Gazeta Krakowska

2011-02-15

Wysoko notowany w światowych rankingach (WBC #5, WBA #8, IBF #6, WBO #11) Paweł Kołodziej (27-0, 16 KO), 5 marca zmierzy się z Felixem Cory Jr (22-4-2, 12 KO), który w ostatnim pojedynku przegrał z Enadem Liciną w oficjalnym eliminatorze federacji IBF.

- To nazwisko przewijało się już podczas naszego zgrupowania w Zakopanem, ale nastawiałem się na leworęcznego, sparuję z mańkutami, bo jak wiadomo miałem walczyć ze Stevem Herelisem. Jeśli wygram z Corą, będę bardzo blisko walki o mistrzostwo świata WBA. Cora zadaje dużo ciosów, potrafi boksować zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Ma niebezpieczną prawą rękę. To światowa czołówka wagi junior ciężkiej - nie ma wątpliwości pięściarz.

Receptą na Corę ma być bardzo uważny boks, obijanie rywala lewą ręką i kontry prawą. Operowana prawa ręka może i nie wygląda superestetycznie, ale bokser nie czuje już żadnego bólu przy zadawaniu ciosów. Kołodziej coraz mocniej trenuje. Ze swoim sparingpartnerem Krzysztofem Głowackim w ubiegłym tygodniu walczył po osiem rund. Kolejnym etapem będą dziesięciorundówki, a w przyszłym tygodniu walki w pełnym wymiarze 12 rund.

- Myślę, że na 5 marca będę optymalnie przygotowany i przed swoją publicznością pokażę wszystkie swoje umiejętności - dodaje bokser.