KAMIL ŁASZCZYK Z ZAWODOWĄ LICENCJĄ

Redakcja, Informacja własna

2011-02-01

Kamil Łaszczyk został pierwszym pięściarzem, który dzięki pomocy powstającej właśnie fundacji Global Boxing Europe trafił do gymu Global Boxing w USA, gdzie jako zawodnik promowany przez Mariusza Kołodzieja, rozpocznie niebawem swoją przygodę z zawodowym boksem. Poniżej prezentujemy krótki wywiad, którego pięściarz z Wrocławia udzielił nam w swoim trzecim dniu pobytu za oceanem.

Redakcja: Witaj Kamil. Czy możesz przedstawić nam swoje pierwsze wrażenia po przylocie do USA?
Kamil Łaszczyk: Witam serdecznie! Jestem bardzo zadowolony z pierwszych dni pobytu tutaj, w Global Boxing Gym, gdzie przyjęto mnie bardzo gościnnie. Lot nie był zbyt męczący, ale różnica czasu robi swoje i potrzebuję jeszcze paru dni, aby móc trenować na pełnych obrotach.

Bokser.org: Czyli niebawem zobaczymy Ciebie na sali treningowej?
: Tak. Aklimatyzacja zajmuje parę dni, a potem czekają mnie ciężkie treningi. Global Boxing to wspaniał gym, mam tu wszystko co jest potrzebne. Dziś probowałem trochę poruszać się, aby nie "zardzewieć", ale odczuwam jeszcze skutki zmiany strefy czasowej i jestem zbyt wolny. Niebawem to się jednak zmieni (śmiech).

Bokser.org: Czym wypełniasz więc swój czas?
: Nie próżnuję, nie miałem nawet zbyt wiele czasu aby zwiedzić okolicę, ale mam nadzieję, że jeszcze zdążę. Byłem wraz z Tomkiem Adamkiem gościem na koncercie Krzysztofa Krawczyka. Wczoraj otrzymałem amerykańską licencję bokserską (PZB zablokował Kamilowi polską licencję, nie zgadzając się na jego przejście na zawodowstwo - przyp. red.), a teraz właśnie wracam z badań lekarskich, na których uzyskałem bardzo dobre wyniki. Jestem zdrowy i gotów do ciężkiej pracy.

Bokser.org: Jakie wrażenia po koncercie, w trakcie którego Marcin Filipowski przedstawił Ciebie prawie czterem tysiącom widzów?
: Jeszcze nigdy nie występowałem przed taką publicznością, więc gdy zachęcałem do obejrzenia mojej walki, byłem trochę skrępowany. Następnym razem będzie lepiej (śmiech). Cieszę się też z okazji do spotkania z Tomkiem Adamkiem. To nie było moje pierwsze spotkanie z nim, ale rozmowy z Tomkiem są zawsze bardzo przyjemne, a poza tym on tu jest prawdziwą gwiazdą.

Bokser.org: Trzymamy zatem kciuki za Ciebie i mamy nadzieję, że niebawem usłyszymy o Twoich sukcesach.
: Dziękuję bardzo! Pozdrawiam serdecznie czytelników BOKSER.ORG.