Jak niedawno pisaliśmy, po negatywnej opinii Brytyjskiej Komisji Bokserskiej, nie dojdzie do skutku pojedynek Tysona Fury (13-0, 9 KO) z Francoisem Bothą (47-5-3, 28 KO). Okazuje się, że z zaistniałej sytuacji skorzystać pragnie były pretendent do tytułu mistrza świata WBC, Kevin Johnson (24-1-1, 10 KO), który przed godzinami zaoferował swoją kandydaturę jako potencjalnego przeciwnika dla młodego Anglika.
- Chcę być brany w pierwszej kolejności jako rywal dla Tysona Fury - oznajmił Johnson. - Słyszałem wiele opinii od osób pochodzących z Wielkiej Brytanii, że ten gość jest przyszłością wagi ciężkiej. Skoro tak, to niech wyjdzie i udowodni, że jest mężczyzną. Mogę przyjechać do niego w krótkim czasie i sprawdzić w ringu co potrafi. Właśnie spakowałem do walizki rękawice, spodenki oraz paszport i jestem gotów do podróży - zapowiada Amerykanin.