ADAMEK CHCE ZBIĆ KLICZKĘ

Radosław Leniarski, Michał Karbowiak, Gazeta Wyborcza, fot. Mike Gladysz

2011-01-07

Marzenie Tomasza Adamka spełnia się szybciej, niż by chciał. We wrześniu na gotowym na Euro stadionie we Wrocławiu stanie w ringu z ukraińskim gigantem Władimirem Kliczką do walki o najważniejszy w boksie tytuł mistrza świata wszech wag. I miliony dolarów, o których jeszcze niedawno mógł tylko śnić

Nie podpisano kontraktu, ale po kilkudniowych negocjacjach ustalono w Nowym Jorku wszystkie szczegóły walki. - Gadaliśmy jeszcze do 23 w czwartek - mówi "Gazecie" i Sport.pl Adamek.

- Jeśli Władimir będzie kontuzjowany albo z innego powodu nie będzie mógł walczyć, ustaliliśmy, że w ringu wystąpi starszy brat Witalij - twierdzi Bernd Boente, niemiecki menedżer braci Kliczków. - Wrocław jest idealnym miejscem, w połowie drogi między Niemcami a Ukrainą, bracia nie mieli problemu, aby zaakceptować miejsce walki.

Umowa może być podpisana nawet w przyszłym tygodniu, polska ekipa jest w gotowości. W New Jersey, gdzie mieszka Adamek, obowiązuje zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania. - Tomek bardzo chciał przyjechać na finał plebiscytu na najpopularniejszego sportowca, ale ktoś musi ten kontrakt z Kliczkami podpisać. Przecież nie córka? - żartuje współpromotor Adamka Ziggi Rozalski.

- Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale ustaliliśmy już procentowy udział honorarium Kliczki i naszego czempiona. Oraz udziały w rewanżu, jeśli Tomek pokonałby Władimira - mówi Rozalski.

Młodszy z braci Kliczków to światowa marka. Zaliczany jest do najlepszych bez względu na wagę, a to w przypadku najcięższych zawodników nie zdarza się często. Ma wspaniałe, wręcz idealne warunki fizyczne - dwumetrowy wzrost, potężny zasięg ramion, a do tego jest bardzo sprawny i świetnie wyszkolony technicznie. Precyzja i siła jego ciosów z obu rąk są imponujące. Doświadczenie w zawodowstwie? Kariera amatorska? - nie do przecenienia. Obaj bracia świadomie nawiązują w swoich walkach do legendy Muhammada Alego.

Mimo to starcie z 34-letnim Ukraińcem jest marzeniem dla pięściarza z ambicją i sercem do walki. Młodszy o osiem miesięcy Polak wielokrotnie o tym mówił. Pierwsze propozycje ze strony Ukraińca padły prawie rok temu, ale stawiający pierwsze kroki w wadze ciężkiej Adamek i jego trener Roger Bloodworth uznali, że nie są gotowi na tak silnego przeciwnika. - Wtedy proponował nam konkretną sumę, teraz procent udziału. To lepsze pieniądze. Moja przewaga to szybkość, ruchliwość, tempo walki - mówi Adamek, dla którego pojedynek z Ukraińcem może być dopiero siódmą walką w najwyższej kategorii. - Byłem mistrzem świata w półciężkiej, w juniorciężkiej. Przyszedł czas na wagę ciężką - zapowiada Polak.

Z walką z Władimirem wiążą się gigantyczne honoraria, nie wspominając o szansie pobicia mistrza. Dokonało tego dotąd trzech zawodników, wszyscy zakończyli pojedynki przed czasem. Dwaj byli podobnego fizycznego pokroju co Adamek, trzeci - pięściarski obieżyświat dający się obijać za marne pieniądze Ross Puritty - omal nie złamał kariery Władimira. Upokorzenie było olbrzymie - w Kijowie Ukraińca poddał w 11. rundzie jego ówczesny trener Fritz Sdunek.

Mistrz olimpijski z Atlanty ma bowiem piekielny cios, ale i słabą głowę. Przed sześciu laty Samuel Peter przewrócił Władimira aż trzykrotnie, ale przegrał na punkty.

W USA pojedynek ma pokazać HBO, w Niemczech RTL i być może kablowi operatorzy oraz platformy cyfrowe w Polsce w pierwszej w historii transmisji w systemie pay-per-view. Technicznie jest to możliwe już teraz, pula potencjalnych widzów to kilka milionów osób.

O tym, że walkę zaplanowano we Wrocławiu, zdecydował operator stadionu budowanego na Euro 2012, amerykańska firma SMG. Dyrektor SMG Michael Brill namawiał do tego ekipy obydwu pięściarzy od pół roku.

- Dla nas ta walka to absolutny hit. O mieście i nowym stadionie usłyszy cały świat. Jeśli wszystko się uda, potem będzie nam już znacznie łatwiej ściągać na obiekt gwiazdy światowego formatu - cieszy się Maciej Nowaczyk ze spółki Wrocław 2012.

Obaj pięściarze stoczą wcześniej po jednym pojedynku. Przeciwnik Adamka w starciu planowanym na 16 kwietnia w Katowicach nie jest jeszcze znany. Władimir Kliczko będzie walczył 30 kwietnia z Brytyjczykiem Dereckiem Chisorą.