RICHARDSON: SHANE DA FLOYDOWI WYMÓWKĘ WYGRYWAJĄC Z PACQUIAO

Redakcja, boxingscene.com

2011-01-04

Bardzo interesującą teorię przedstawił Naazim Richardson - trener Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO). Szkoleniowiec uważa, że 7 maja Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO) zyska wymówkę, dzięki której będzie mógł uniknąć walki z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO).

Richardson jest przekonany, że jego podopieczny może pokonać Filipińczyka. Gdy tak się stanie, "Money" nie zgodzi się na pojedynek z "Pacmanem", który poległ z rąk jego ostatniej ofiary.

-  Ta walka daje Shane'owi szansę na powtórzenie tego, co robił już wielokrotnie. Przegrał z Vernonem Forrestem, lecz zdemolował Ricardo Mayorgę, który pokonał Forresta. Shane poległ w walce z Cotto, ale rozbił Margarito, który wygrał z Portorykańczykiem. Jeśli teraz pobije Pacquiao, to Floyd Mayweather nigdy nie wyjdzie do ringu z Filipińczykiem i będzie mógł zasłaniać się faktem, że wygrał z jego pogromcą - uważa Richardson.

Szkoleniowiec uważa, że pojedynek z Pacquiao jest dla Mosleya ważniejszy od zeszłorocznego starcia z Mayweatherem.

- Shane ma szansę zszokować świat. To zdarza się bardzo rzadko, zazwyczaj raz w życiu. To większa szansa niż pojedynek z Mayweatherem. Shane wie co musi zrobić i jest na to przygotowany - powiedział trener.