DiBELLA: MARTINEZ TO PRAWDZIWA BESTIA, TOP 3 W RANKINGACH P4P

Leszek Dudek, ESPN

2010-11-21

Sposób, w jaki Sergio Martinez (46-2-2, 25 KO) ubiegłej nocy rozprawił się z Paulem Williamsem (39-2, 27 KO), na długo zapadnie w pamięci wszystkich obserwatorów. Pod wrażeniem występu Argentyńczyka był również jego promotor - Lou DiBella, który wyznał, że "Maravilla" jest najlepszym pięściarzem, jakiego kiedykolwiek promował, a był przecież okres, kiedy zajmował się on karierą Bernarda Hopkinsa...

- Martinez będzie miał problemy z kontraktowaniem wielkich walk, bo jest tak dobry, że wszyscy będą go unikać. Promuję największego wojownika na świecie - mówił po walce DiBella.

Tuż po zakończeniu pojedynku pojawiły się tematy starć unifikacyjnych i walk z innymi czołowymi pięściarzami P4P. Promotor jasno zaznaczył, że najważniejsze będą pieniądze i wybór padnie na najbardziej intatną ofertę.

- Możemy walczyć z każdym, ale powiedzmy jasno - najważniejsze są pieniądze. Martinez to najlepszy zawodnik, jakiego kiedykolwiek promowałem. Czułem, że wygra tę walkę. To był jeden z najpiękniejszych nokautów jakie widziałem w tak ważnych pojedynkach. Williams to znakomity pięściarz, ale ze swoimi atutami Sergio może znokautować każdego. Nawet nie wiecie ile razy powtarzał mi: "Nie martw się, znokautuję go". Przed walką wychodziłem z siebie, a on mówił tylko: "Spokojnie, wygram przez nokaut" - powiedział DiBella.