WARD O SWOIM RYWALU

Za dwa tygodnie Andre Ward (22-0, 13 KO) stanie do pojedynku z Sakio Biką (28-4-2, 19 KO). Ta walka nie będzie wliczana do turnieju "Super Six", ale jej stawką będzie broniony przez Amerykanina tytuł mistrza świata federacji WBA kategorii super średniej.

- Wszyscy w środowisku wiedzą czego można się po nim spodziewać. Atakuje od samego początku, machając obiema rękami. Nie jest za dobrze wyszkolony, jednak bije jak szalony. Nigdy nie przegrał przed czasem i to jest właśnie mój cel. Chcę być tym pierwszym - zakończył mistrz olimpijski z Aten sprzed sześciu lat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gluton
Data: 11-11-2010 20:23:35 
Szaleniec zawsze może wygrać:)
A Ward nie wiadomo ile jest wart.
 Autor komentarza: cop
Data: 11-11-2010 20:43:51 
Andre jest zbyt inteligentnym piesciarzem by pozwolic sobie na jakikolwiek blad w ringu. Bez wzgledu na przygotowanie Sakio Bika, bedzie to pojedynek do jendej szczeki...
 Autor komentarza: cop
Data: 11-11-2010 20:44:25 
"jednej szczeki"***
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-11-2010 09:50:48 
gluton - Ward jest dużo więcej wart od szaleńca..Choć przyznam że szaleńca bardzo lubię.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.