ZDJĘCIE DNIA - ZMOTYWOWANY HARRISON
Redakcja, Getty Images
2010-11-11
Niezwykle pobudzony i zmotywowany Audley Harrison (27-4, 20 KO) podczas dzisiejszego, otwartego treningu promującego walkę o mistrzostwo świata, we wszystko mówiącej koszulce z napisem "Yes I Can".
Według niego może więc może:)
Polast sport - poczatej gali gdz 20:00 = walka Hay-Harrison sie pewnie zacznie po polnocy.
Na poczatku zamiast 'zmotywowany' przeczytalem 'znokautowany'. Mysle ze w niedziele wlasnie tak bedzie wygladal jeden z tematow.
Lewy prawy jak z Ruziem tyle że z doskoku to będzie kluczowe zagranie ze strony Davida.
Masz 100% racji. Haye się kompromituje walcząc z takim zawodnikiem
wielkie dzięki.
''KubaW
Masz 100% racji. Haye się kompromituje walcząc z takim zawodnikiem ''
idac takim tokiem myslenia Kliczko sie skompromitowal walczac z Briggsem ale jakos nikt tego glosno nie mowi
- Tomasza Adamka cenię, bo jest wyrzeźbiony, szybki i ma dobrą psychikę, ale jest za mały, by zadzierać z kolosami z wagi ciężkiej. Z drugiej strony, nigdy nie mów nigdy... Zawsze lubiłem też Alberta Sosnowskiego, bo nie okazuje strachu i zawsze idzie na całość - mówi Harison.
ogarniasz sprzeciwo?
Nie rob bydla na forum 'znafcow'.
stawiaj dyche na Harrisona
William daje 11/2
etam,zaczekam na Adamek-Kliczko albo Haye-Kliczko wtedy powinny byc niezle stawki i sie zaryzykuje pare paundow :)
W najgorszym wypadku Haye wygra na punkty.
Harrison nieodbierze mistrzowskiego pasa Hayemaker-owi.
Haye to naprawdę dobry i silny bokser;-)
Dziś w polsacie sport obejrzałem całą ostatnią walkę Haye z Ruiz-em.
Myślę że Adamek niema szans z Hayemaker-em:-o
Haye to niejest to samo co Chris Arreola czy Michael Grant.
To dużo lepszy i sprytniejszy od nich bokser;-)
boks nie jest dla wykształciuchów
''to starcie to pojedynek dla niedzielnych kibiców i tych, którzy kupują szum i barwne, gadki nakręcające walkę. Nic poza tym''
zastanawia mnie dlaczego nikt nie mowil w ten sposob o walce Kliczko-Briggs?
Wielu tak mówiło . Tylko jest ta różnica że bracia chcą walczyć z każdym , a wybór Briggsa był koniecznością . Z Haye jest dokładnie odwrotnie.
Niestety z braćmi Haye ma małe szanse na wygraną:-l
Ale jego walka z np Władymirem mogła by być BARDZO CIEKAWA;-)
Na taką walkę od dawna czeka CAŁY ŚWIAT!!!.
Też bardzo ciekawy by był pojedynek Haye-Adamek
Według mnie Hayemaker by znokautował Polaka:-o
Adamek niewygrał by z Haye-m.
Jak nie nokaut to na punkty by wygrał Anglik.
Haye jest napewno DUŻO lepszym bokserem od Adamka.
Ma np mocniejszy cios i jest sprytniejszy...
Może nawet jest szybszy od Adamka:-).
Masz poniekąd rację, Kliczko nie miał z kim walczyć to fakt, jednak ja walki z Briggsem też nie kupowałem. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o poziom kibiców którzy łapią się na te tanie chwyty to ci angielscy nawet przegrywają z niemieckimi. Ich na takie cyrki przychodzi po kilkadziesiąt tysięcy :)
Dziś w polsacie sport obejrzałem całą ostatnią walkę Haye z Ruiz-em.
Myślę że Adamek niema szans z Hayemaker-em:-o
Haye to niejest to samo co Chris Arreola czy Michael Grant.
To dużo lepszy i sprytniejszy od nich bokser;-)
zgadzam sie ale stwierdzenie ze Adamek nie ma szans jest na wyrost, tak mozna byloby mowic przed walka Kliczko-Sosnowski.
Jesli chodzi o walke Haye-Ruiz pierwsza runda w wykonaniu Haye byla genialna, Ruiz rzucil sie do ataku, Haye zaczal tanczyc na nogach i stosowac uniki a po chwili lewy, prawy prosty i Ruiz na tylku,gdybym takie akcje widzial w wykonaniu Kliczkow to bym zmienil o nich zdanie
''Wielu tak mówiło . Tylko jest ta różnica że bracia chcą walczyć z każdym , a wybór Briggsa był koniecznością . Z Haye jest dokładnie odwrotnie''
A kto ci powiedzial ze Haye na pewno nie zawalczy z ktoryms z Kliczkow? Sprawa jest wciaz otwarta a Haye wykazuje sie rozsadkiem, tu chodzi o gruba kase a nie jakies 'idealy'. Im dluzej sprawa sie przeciaga tym stawka idzie w gore a Haye ma sprytny plan zeby zarobic a sie nie narobic, zreszta on ma juz pas wiec czego moze jeszcze oczekiwac? Nie kazdy moze byc Alim czy Tysonem i on zdaje sobie z tego sprawe.
''A jeżeli ktoś widzi problem w tym że bracia chcą ewentualnie dwóch walk rewanżowych to czegoś nie rozumiem. Biorąc pod uwagę dzisiejszą sytuację i medialność to facet który wierzy w pokonanie Kliczków powinien to brać z pocałowaniem ręki. Gwarantuje mu to 3 największe wypłaty w karierze.''
2 walki rewanzowe to kpina, mozna czuc sie lepszym ale nie mozna wygrywac kazdej walki za najsilniejszym przeciwnikiem, nawet Ali za ktoryms razem by polegl. Niech Kliczkowie zawalcza miedzy soba a nie zaslaniaja sie mamusia
To Haye się wycofywał z walk z braćmi. Nie wiem czy wiesz ale już był podpisany kontrakt na walkę z Vladim na czerwiec 2009. Tylko biedaka zaczęły bardzo poważnie plecy boleć.
Bądź poważny. Walczył byś z bratem na full???? To dopiero byłaby kpina. Zreszta taktyka Haye jest nawet logiczna , ale niech nie szczeka swoim ....... Dopowiedz sobie czym.
''To Haye się wycofywał z walk z braćmi. Nie wiem czy wiesz ale już był podpisany kontrakt na walkę z Vladim na czerwiec 2009. Tylko biedaka zaczęły bardzo poważnie plecy boleć''
kontuzja byla lub nie bylo-mozna sie sprzeczac, pytanie tylko stawka byly jakie pieniadze? To Kliczkowie stawiali swoje warunki a teraz Haye tez ma pas i moze postawic swoje, dlatego sprawa bedzie sie przeciagac, podobnie jak z Pacquiao-Maywheather. Teraz to Kliczkom bardziej zalezy na tej walce, poczuli sie urazeni wiec niech placa zgredy.
''Bądź poważny. Walczył byś z bratem na full???? To dopiero byłaby kpina. Zreszta taktyka Haye jest nawet logiczna , ale niech nie szczeka swoim ....... Dopowiedz sobie czym. ''
oczywiscie ze bym nie walczyl tylko chcialem zwrocic uwage na fakt ze jeden Kliczko w razie swojej przegranej zada rewanzu, a w przypadku jeszcze jednej przegranej rewanzu z jego bratem ?! Co to jest? Powiazania biznesowo-rodzinne? To tak jakby Haye w razie przegranej z Kliczka zadal rewanzu a pozniej w razie porazki jeszcze raz rewanz z Adamkiem, zeby se mogli sie kasa podzielic. Tego jeszcze w calym sporcie chyba nie bylo, to jest niepowazne.
Jeden z takich postow po ktorcyh mozna sie polozyc , potuptac nozkami ze smiechu..
Data: 11-11-2010 23:03:22
"dla tych dwóch panów niedowiarków Daro603 i innych Haye znokałtował by Tomka? to jest śmieszne jeśli arreola tego nie zrobił to tym bardziej Haye. Szybkość Tomka jest podobna Da Anglika za to Adamek ma lepszą psychikę i mentalność myślę że na punkty z dużym trudem i wsparciem Sędziów pokona Heya. "
Jeden z takich postow po ktorcyh mozna sie polozyc , potuptac nozkami ze smiechu.."
Ten post wcale nie jest smieszny. Zapewne nieprawda jest to, ze jesli Arreola nie polozyl Adamka, to Hay tego nie zrobi. Hay moze bic nawet mocniej od Arreoli pojedynczym ciosem, ale mentalnie Adamek jest lepszy i to jest prawda. Jest tez lepszy technicznie i napewno nie jest wolniejszy. Walka byla by bardzo wyrownana i byc moze to wlasnie sedziowie by musieli zdecydowac kto by wygral.
"jeśli arreola tego nie zrobił to tym bardziej Haye"
??????
"damek ma lepszą psychikę i mentalność "
??????
"myślę że na punkty z dużym trudem i wsparciem Sędziów pokona Heya."
??????
Czyz te trzy zdania nie sa komiczne??
Przed walką z Vladem Haye pasa jeszcze nie mial
You
Can't
w tym punkcie masz racje''
to do krzysiek34 a propos
Niezle, calkiem niezle...
''Arreola to cepiarz idący ciągle do przodu a i tak narobił problemów Adamkowi. Grant nie ruszył do ataku i to już samo w sobie było problemem dla Adamka. Na jakiej podstawie uważacie, że Haye jest słaby psychicznie i ma szklankę co śmieszniejsze czym Adamek miałby zrobić mu krzywdę ? ''
a do kogo to piszesz? bo tu ludzie maja rozne poglady..
obaj maja swoje atuty, nie da sie jednoznacznie wskazac faworyta, inaczej bysmy tu nie pisali tych wypocin, ja spadam
Chodzi Ci o konstrukcje zdan, czy ich wartosc merytoryczna?
Czyli Adamek jest lepszy bo blokuje twarzą ? Jedynyą przewagą Adamka byłaby kondycja ale napewno nie ta z walki z Grantem a już mówienie o przewadze psychicznej również jest komiczne. kogo Haye ma sie bać? Adamka ? Na tym poziomie bokserskim nawet bokser klasy Maddalone wychodzi po to by wygrać ale oczywiście Haye zesrałby sie przed wzrokiem Adamka, już to widzę. A i zapomniałem Adamek wygrałby '' bo wiara góry przenosi '' i '' Dawid pokonał Goliata'' . Adamek dobrze biega po ringu ale to Haye lepiej balansuje i nie widać po jego twarzy aby kiedykolwiek porządnie obrywał a co do porażki z Solisem powiem tak, każdy coś przegrał w amatorce
po walce - Grant top 10 Hw w formie życia
Oczywiście 41 letni kaleka- gołota bez jednej ręki z miejsca był wyższą poprzeczką niż zdrowy Bonin
Adamek już raz walczył z szybkim bokserem i wiadomo jak to sie skonczyło . Wtedy miał uderzenie i posadził dawsona. Niestety w Hw już nikogo nie posadzi bo Gołota to nawet nie był worek bo była tarcza
Tak samo jak inni robia z Adamka Boga, tak samo Ty zrobiles z Adamka za przeproszeniem 'gowno'. Psychika to nie jest wzrok przed walka, tylko zachowanie podczas niej, zwlaszcza w koncowych rundach. Nikt nie zna wyniku walki i nie bedzie znal dopoki do walki nie dojdzie, czyli niestety, prawdopodobnie nigdy.
Mowienie ze Adamek mialby lepsza kondycje nie jest tez do konca trafne i sprawdzone. Hay owszem raz przegral bo zabraklo mu pary w pluchac, ale to bylo dawno temu, kiedy Hay byl niedoswiadczony, niekoniecznie musial sie przygotowywac na 100% i chcial kolesiowi urwac leb, dlatego sie szybko wystrzelal. Jego cialo mowi samo za siebie, ten czlowiek nie moze miec slabej kondycji, a ktory z tej dwojki ma lepsza kondycje to trzeba by dopiero sprawdzic.
Jedno jest pewne, tak jak juz wczesniej powiedzialem, obaj maja swoje mocne i slabe strony, a walka byla by wyrownana i wynik moglby pojsc w obie strony.
W kolejnych postach pokazujesz tylko slabe strony Adamka i stawiasz go w czarnym swietle. Jak go nie lubisz to idz sie wygadaj do mamusi i idz spac, bo juz pozno jest. Jak juz przedstawiasz jakies argumenty to przynajmniej powiedz cala prawde, a nie tylko negatywne strony.
Z twojej argumentacji wynika, że dzisiejszy Roy Jones, Mike Tyson i wielu innych to na chwile obecną czołówka światowa bo przeciez maja super ekordy
Grant jest stary i a i kiedyś był przereklamowanym sztucznym tworem
"Jestem cienki. Dostanę niezłe smary. Żeby w ogóle wyjść do ringu muszę sobie wciskać kit, że dam radę. Zatem napiszę sobie na koszulce: DAM RADĘ"
to postaw na Haye 1000zl w walce z Adamkiem i przestan pier.. bo tego czytac sie nie da
http://www.youtube.com/watch?v=-luZUUHANb0&feature=player_embedded
Po drugie widziałeś te walki - bo ja tak 1. przegrał dwa razy z walujewam tyle że pierwszą powinien wygrać, druga była w okolicach remisu typowy niemiecki wał...., przegrał z Chagajewem tyle że było dwa do remisu i większość obserwatorów twierdziła że Ruiz tego nie przegrał...a było to wtedy gdy walujew i chagajew to był top(niestety)
Czy uznana za odbytą czy nie przegrał tą walkę. wszystkie pozostałe też przegrał, Ruiz to przereklamowany ze srednim ciosem bez warunków itd itd. Ruiz to bum a nawet powiedziałbym że bum bum dawno po swoim prime bum bum bum. I tylko dzięki uprzejmości wujka Sanderlanda ten bum dostał możliwość walki o mistrzostwo.
Do rzeczy Heye to niezły bokser ale jak na razie nie pokazał nic w HW, ma on również swoje braki które inteligentny bokser z mocną szczęką i dobrą obroną wykorzysta i wygra z Heyem.
Piszesz Grant ma rekord 46-3 porażka z Lennoxem i z Guinem przez kontuzję doprawdy taki bokser nie może znaleźć uznania u takich forumowych expertów przecież to "bum",
A za chwile sie wypierasz, że nie powołujesz sie na rekord . Grant nigdy nie był klasowym bokserem ale co tam W walce z Adamkiem miał prime no i przegrał tylko z Lewisem. Przecież McCall też przegrał z Lennoxem wiec pewnie dzisiaj też jest top jak Grant
Jeżeli dla Ciebie były podwójny mistrz świata to Bum a Grant był na fali wznoszącej to o czym my rozmawiamy .
''Piszesz Grant ma rekord 46-3 porażka z Lennoxem i z Guinem przez kontuzję doprawdy taki bokser nie może znaleźć uznania u takich forumowych expertów przecież to "bum",
A za chwile sie wypierasz, że nie powołujesz sie na rekord . Grant nigdy nie był klasowym bokserem ale co tam W walce z Adamkiem miał prime no i przegrał tylko z Lewisem. Przecież McCall też przegrał z Lennoxem wiec pewnie dzisiaj też jest top jak Grant
Jeżeli dla Ciebie były podwójny mistrz świata to Bum a Grant był na fali wznoszącej to o czym my rozmawiamy .''
nic takiego nie pisalem , pomyliles mnie z kims innym, twoje porownania sa meczace , kto byl prime kto nie, znafco
A kiedy Grant pokonał Gołote ? przypadkiem nie 10 lat temu ?
Bez odbioru....
Grant - bokser który kilkanaście lat temu był uznawany za następce Lennoxa, promowany przez wszystkie media jako następny wielki mistrz!w walce z Lennoxem dawano mu ogromne szanse, potężny świetnie wyglądający...jedyne co osiągnął to ubicie wielu kelnerów i kilku średniaków i kilku średniaków...Zmieciony jak dziecko przez Lennoxa, znokautowany przez McClaina pierwszym ciosem, znokautowany przez journaymana Guina...
Ruiz - bokser w którym nie pokładano żadnych nadziei!!! /nudny, o przeciętnych warunkach, niezbyt zdolny ruchowo - we wszystkich poważnych walkach był underdog...Mimo to dwukrotnie pokonał jedną z największych sław w historii HW -Holfielda (i to tego w niezłej formie), został dwukrotnym mistrzem świata,pokonał wielu dobrych bokserów jak McClain, Gołota, Rahman przez 15 lat utrzymywał się w pobliżu szczytu HW!!!! w wielu walkach oszukany przez sędziów
KTO JEST PRZEREKLAMOWANY???
-sprawdź sobie!!!
Ruiz w tym czasie tylko z czołówką (poza dwoma przypadkami) wszystkie walki przegrał minimalnie lub niesprawiedliwie!
PS.RUIZ nigdy nie przegrał z bokserem klasy GUINA czy nawet McClaina (którego pokonał), Gołotę też pokonał i to w lepszym stylu bo nie fartownym strzałem ..