DeGALE: SZANSE HARRISONA WZROSNĄ PO SZÓSTEJ RUNDZIE

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-11-11

Na temat sobotniej walki mistrza WBA wagi ciężkiej, Davida Haye'a (24-1, 22 KO) z byłym mistrzem Europy, Audleyem Harrisonem (27-4, 20 KO), wypowiedział się znakomicie rokujący super średni - James DeGale (8-0, 6 KO). 24-letni "Chunky", podobnie jak Harrison, w czasach amatorskich sięgnął po złoto na Igrzyskach Olimpijskich. DeGale uważa, że Haye powinien wygrać ze znacznie starszym przeciwnikiem, lecz zaznacza, że w drugiej połowie pojedynku szanse Audleya wzrosną.

- To bardzo interesująca walka. Sądzę, że Haye wygra przez nokaut w pierwszych sześciu rundach, ale jeśli pojedynek nie zakończy się do tego czasu, szanse Harrisona znacznie wzrosną. Haye ma problemy z kondycją. Ostatnio Audley emanuje pewnością siebie i przekonał mnie, że może zwyciężyć - powiedział DeGale.

Pięściarz uważa, że po sobotniej walce "Hayemaker" nie będzie miał dla siebie godnych rywali i zostaną mu tylko bracia Kliczko.

- David powinien dać sobie radę. Potem nie będzie już miał żadnych sensownych rywali, więc przyjdzie czas na walki z Kliczko. Tak musi być - twierdzi Brytyjczyk.