ZA ROK POWIETKIN CHCE WALCZYĆ O TYTUŁ
- W najbliższych dniach lecimy do USA, gdzie w sali Teddy'ego Atlasa Aleksander odbędzie podstawowowy etap przygotowań do walki - poinformował Władimir Hriunow, menedżer czołowego zawodnika światowej wagi ciężkiej Aleksandra Powietkina (20-0, 15 KO). 31-letni Rosjanin swój kolejny pojedynek stoczy 18 grudnia w Berlinie. Głównym wydarzeniem gali w stolicy Niemiec będzie walka o mistrzostwo świata WBO pomiędzy Marco Huckiem i Denisem Lebiediewem.
Menedżer Powietkina twierdzi, że obóz pięściarza już zna nazwisko najbliższego rywala. - Już od dawna wiemy, kto będzie przeciwnikiem Aleksandra. Przedstawiciele Sauerland Event nie ogłosili jego nazwiska na ostatniej konferencji prasowej, tak więc nie mogę tego uczynić również ja. Możliwe, że kryją się za tym jakieś przyczyny - oznajmia Hriunow. Przypomnijmy, że Powietkin już we wrześniu tego roku miał stoczyć walkę o pasy IBF, IBO i WBO z Władimirem Kliczką (55-3, 49 KO), jednak jego miejsce zajął Samuel Peter. Menedżer pięściarza zapowiada, że kolejnej szansy walki o tytuł Powietkin już nie odpuści, jednak stanie się to nie wcześniej niż pod koniec następnego roku. - W tej chwili za wcześnie jest rozmawiać o walce o tytuł mistrza świata, jednak mogę powiedzieć, że taki pojedynek planujemy odbyć późną jesienią 2011 roku - mówi Hriunow.
po co te ciągłe prowokacje?
Team Powetkina będzie czekał aż K2 zakończą karierę i dalej będzie dobierał Powetkinowi wygodnych rywali.
Jestem przekonany że za rok jeśli nie dojdzie do walki mistrzowskiej Atlas kopnie i w dupe.
Już nawet pomijając talent czy umiejętności Povietkina, trzeba zwrócić uwagę na jedną sprawę. Co z jego psychiką? Ja nie wierzę, że ciągłe haltowanie i kunktatorstwo w organizacji walk dodaje bokserowi animuszu. To jest wyraźny sygnał "Saszka, jesteś za słaby", a to musi przynieść jakieś długofalowe skutki. Raczej negatywne ...
na co ten pajac czeka tylko cofa sie wstecz..."
A gdzie mialby sie "cofac"? Do przodu???
czym sie rozni unikanie walki z Kliczko przez Povietkina od tego co robi team Adamka? Jak dla mnie nie ma tu wielu roznic poza tym ze Povietkin ma jeszcze czas a Adamek ma go coraz mniej."
Nie ma zadnych indykacji by swierdzic, ze Adamek unika walki z kimkolwiek. Povetkin zdecydowanie tak. Ponadto roznica zauwazalna przez najwiekszego nawet laika to fakt, ze Goral stoczyl zaledwie pare pojedynkow wadze ciezkiej, wiec porownywanie go w tym aspekcie do zawodnika takiego jak Rosjanin, jest zwyczajna indolencja umyslowa.
Ps. Teraz chyba nalezy sie kilka epitetow dla copa. Ale on po kazdym tylko w myslach liczy ile mu za to placa usmiecha sie i chetnie odpisuje. Ile Ci placa?
...Teraz chyba nalezy sie kilka epitetow dla copa. Ale on po kazdym tylko w myslach liczy ile mu za to placa usmiecha sie i chetnie odpisuje. Ile Ci placa? "
Hmmm... Oczywiscie, ze placa. A ty tutaj tak zupelnie za darmo???
indykacje sa, to ze musi sie zgadzac kasa moze byc tlumaczone roznorako, np: szukanie pretekstu iz kasa za mala, jeszcze nie byl niedawno gotowy i moze nagle sie okazac iz brakuje mu jeszcze kilku walk w ciezkiej (slowa jego trenera dosc wspolczesne), tylko Ameryka to tez moze (choc nie musi) byc ta wymowka o ktora sie dopytujesz. Adamkowi nie zalezy nagle na tytulach tylko na kasie choc nic jest nigdzie napisane iz te skladniki boksu zawodowego nie chodza-a czesto nawet tak jest- ze soba w parze. Moze byc inna kolejnosc, teraz tytul za mniejsza kase a pozniej obrony za wielka i jeszcze jakos to HBO nie pokazuje nadziei wagi ciezkiej, nie rozumiem dlaczego, powiedz mi takze ktory z bokserow z czolowki wagi ciezkiej walczy w czwartek pls. Patrzac na Twoje wczesniejsze wypowiedzi to Ty to na pewno wiesz i dasz na to troche swiatla....!
Po pewnym czasie sluchania ich obu, ma sie ochote powiedziec takiemu facetowi:
"Stary, jestes fajnym facetem, ktorego generalnie lubimy, ale przestan raz na zawsze pier...... glupoty, tylko zawalcz w koncu z kims konkretnym, bo przeciez w rubryce "zawod" masz wpisane "profesjonalny bokser", a nie gawedziarz!"
Przeciez kazdy milosnik boksu wie, ze niezaleznie od gawedziarstwa, marketingu oraz promocji, prawdziwe sukcesy w boksie mozna osignac tylko w RINGU!