RYWAL MAJEWSKIEGO WIERZY W SIŁĘ SWOICH PIĘŚCI

Piotr Jagiełło, Informacja własna

2010-11-04

9 grudnia podczas gali Adamek vs Maddalone swój piętnasty występ zaliczy Przemek Majewski (14-0, 9 KO). Jego rywalem będzie mocno bijący Eddie Caminero (7-3, 7 KO), który na swoim rozkładzie ma już niepokonanego pięściarza.

Co ciekawe "Piorun" (taki pseudonim nosi Caminero) zaczął boskować w wieku…25 lat! Jak przyznał Amerykanin, treningi rozpoczął ponieważ miał nadwagę i ważył blisko 100 kg.

- Podczas przygotowań do walki z Majewskim sparuję z pięściarzami o podobnych warunkach fizycznych do Polaka. Jestem bardzo silnym zawodnikiem i głęboko wierzę w moją moc. Jaką zastosuję taktykę? Będę dużo pracował ciosami prostymi. Zamierzam zwyciężyć Przemka i kontynuować serię zwycięstw.

Bokser z Massachusetts do tej pory przegrywał trzykrotnie, w tym dwa razy przed czasem. Jak tłumaczy swoje potknięcia?

- Pierwsza porażka to błąd sędziów. Posłałem rywala na deski, jednak sędziowie tego nie uwzględnili. Druga przegrana nastąpiła w walce z Elvinem Ayalą. To zawodnik trudny do znokautowania. Arthur Abraham boksował z nim 12 rund [Abraham wygrał przez KO w 12 rundzie przyp.red.]. Trzecia raz musiałem uznać wyższość rywala, gdyż za szybko zdecydowałem się na powrót między liny.

Nie omieszkałem zapytać Amerykanina o Tomasza Adamka, bo w końcu wystąpi on na gali "Górala".

- Tomasz Adamek to świetny zawodnik. Niezwykłym przeżyciem będzie obejrzeć go w mistrzowskiej walce. Zdecydował się na przejście do wagi ciężkiej i to był dobry wybór – Eddie chwali polskiego ciężkiego.