HORROR Z HAPPY ENDEM DLA JANIKA

Redakcja, Informacja własna

2010-10-24

Już w 25. sekundzie pojedynku Prince Anthony Ikeji (9-3, 6 KO) zaskoczył Łukasza Janika (21-1, 12 KO) potężnym prawym overhandem, posyłając boksera z Jeleniej Góry na deski. Walczący w kategorii cruiser Polak przetrwał kolejne dwie minuty, ale przy linach znów nadział się na krótki prawy sierpowy rywala.

Kiedy wydawało się już, że Łukasz przegra z kretesem pierwsze starcie, wystrzelił nagle potężnym lewym sierpowym na szczękę Ikeji, który padł niczym prądem rażony. Pan Grzegorz Molenda doliczył do ośmiu i jako iż Nigeryjczyk wciąż znajdował się w pozycji horyzontalnej, sędzia ogłosił wygraną Janika przez nokaut. Jeśli więc ktokolwiek zarzucał Łukaszowi brak charakteru, teraz z pewnością zmienił zdanie...