MAYWEATHER NIE PODPISAŁ KONTRAKTU NA WALKĘ Z PACQUIAO

Leszek Dudek, Informacja własna

2010-07-17

Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO) zawiódł kibiców boksu na całym świecie i nie podpisał kontraktu na walkę z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Dziś Top Rank rozpoczyna negocjacje z obozami Antonio Margarito (38-6, 27 KO) i Miguela Cotto (35-2, 28 KO).

Bob Arum na specjalnie zwołanej konferencji prasowej wyjaśnił prawdziwe znaczenie deadline'u, który upłynął o dziewiątej rano czasu polskiego. Walka z Amerykaninem wciaż może się odbyć, lecz od dziś równolegle będą prowadzone negocjacje z "Tonym" i "Junito".

Okazuje się, że Floyd wciąż ma kilka dni na dogadanie się z obozem Pacquiao. Arum nie zamierza jednak czekać zbyt długo i zapewnia, że nazwisko rywala Manny'ego będzie znane nie później, niż za dziesięć dni, bo wymaga tego odpowiednia organizacja gali PPV 13 listopada. Prezydent Top Rank przypuszcza, że "Money" nie podpisał umowy, bo nad jego trenerem i wujem, Rogerem Mayweatherem, wisi widmo odsiadki. Rozprawa odbędzie się jednak dopiero w sierpniu.

- Jestem przekonany, że dzieje się tak nie bez przyczyny. Ross Greenburg z HBO zapewniał mnie, że manager Mayweathera naprawdę chciał doprowadzić do tego starcia. Floyd nie powinien być krytykowany. Myślę, że chodzi o rozprawę jego wuja. Jeżeli czeka go więzienie, to zrozumiałe jest, że Floyd nie mógł przyjąć naszej ofety - spekuluje Arum.