ARUM: PACQUIAO MOŻE WALCZYĆ Z 'TONYM' W MEKSYKU

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-07-15

Godziny dzielą nas od deadline'u jaki wyznaczył Top Rank obozowi Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO). Jeżeli "Money" nie zdecyduje się na podpisanie kontraktu na walkę z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO), to Filipińczyk 13 listopada zmierzy się z Antonio Margarito (38-6, 27 KO) lub Miguelem Cotto (35-2, 28 KO). Bob Arum bardziej skłania się ku tej pierwszej opcji, wszak nie od dziś wiadomo, że "Tony" jest jednym z jego ulubieńców.

Pojedynek nie może jednak odbyć się na terenie Stanów Zjednoczonych, bo Meksykanin stracił tutejszą licencję. Jeżeli "Pacman" wybierze Margarito, stawką walki będzie wakujący pas WBC w wadze junior średniej.

- To byłby prawdziwy hit. W Monterrey jest nowy, bardzo pojemny stadion. Gubernator chce te walki, miasto chce tej walki i najważniejsze - Manny nie boi się pojechać do Meksyku - twierdzi Arum.

- Nie wiem czemu Mayweather nie odpowiedział, ale staram się wytłumaczyć to racjonalnie. Jeżeli chodzi o problemy Rogera, to rozumiem jego postępowanie. Floyd nie odezwał się do nikogo. To jednak nie koniec świata. Jeśli nie w tym roku, to może w następnym.