ROACH: ON NIE ZAPOMNIAŁ SKĄD SIĘ WYWODZI

Jarosław Drozd, telegraph.co.uk

2010-06-16

Trener Freddie Roach w wywiadzie udzielonym The Telegraph opowiedział m.in. o okolicznościach, które zmusiły jego podopiecznego, Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO), do opuszczenia w młodym wieku rodzinnego domu.

Okazuje się, że wpływ na tę decyzję miał jego ojciec, który po kilku latach nieobecności wrócił do rodziny, po czym zjadł ukochanego...psa Manny`ego. Chłopak po ucieczce z domu, mieszkał przez kilka miesięcy na ulicy, śpiąc w kartonach. Początkowo sprzedawał ciastka, by w wieku 14 lat zostać zawodowym pięściarzem, mając nadzieję, że właśnie to zajęcie pozwoli mu pokonać nędzę.

Pacquiao - jak powszechnie wiadomo - dzięki wielkiemu talentowi, niezłomności i pracowitości został milionerem, niedawno został wybrany do filipińskiego kongresu, a jego popularność w rodzinnym kraju jest wręcz niewiarygodna.

-Manny ma wsparcie ze strony swoich fanów, jakiego nigdy i nigdzie nie widziałem - wyznał Roach, który pracował z wieloma gwiazdami sportu. — Aby to zrozumieć, trzeba odwiedzić Filipiny. Ta siła ma swoje źródło m.in. w tym, że nigdy nie zapomniał o tym, że wywodzi się z biedy - informuje Roach.

-Manny uciekł z domu po tym jak ojciec zjadł jego ukochanego psa. Mieszkał na ulicy i utrzymywał się ze sprzedaży ciastek. Kupował je w sklepie, by następnie sprzedawać kilka groszy drożej. Wszystko po to, by przetrwać. Spał miesiącami w kartonach, ale był jednak w stanie pokonać te wszystkie przeciwności losu i w wieku 14 lat został zawodowym pięściarzem. To dzięki sportowi dzisiaj jest tym, kim jest - kontynuuje Roach.

-Manny ma za sobą bardzo długą drogę. Wiem, że chce zająć się polityką. Teraz przygotowuje się do tego, m.in. uczęszczając do college`u i za dwa lata ostatecznie trafi na polityczne salony swojego kraju, kosztem boksu - zakończył trener mistrza świata.