MORMECK: ADAMEK TO MÓJ CEL NUMER JEDEN

Przemysław Osiak, Informacja własna

2010-06-12

Jean-Marc Mormeck (35-4, 22 KO) kroczy podobną drogą jak najlepszy polski pięściarz, Tomasz Adamek (41-1, 27 KO). W swoim drugim pojedynku w wadze ciężkiej, Francuz pokonał niespodziewanie dwukrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata, Fresa Oquendo (32-6, 21 KO). Były mistrz wagi junior ciężkiej, za cel numer jeden stawia sobie pojedynek z naszym "Góralem".

- Chciałbym mieć możliwość walki z Adamkiem. Jest Europejczykiem, podobnie jak ja, więc walka byłaby świetna. Mieliśmy podobnych rywali w wadze junior ciężkiej. Byłoby świetnie spotkać się z nim w ringu.

Ambitny Francuz w swojej karierze spotkał się z obecnym mistrzem świata wagi królewskiej Davidem Haye'em (24-1, 22 KO). Miało to miejsce w listopadzie 2007 roku,  pojedynek odbywał się w kategorii cruiser. Wygrał Brytyjczyk, mimo że Mormeck rzucił go na deski w 4. rundzie pojedynku. Francuz chciały zrewanżować się za przegraną, jednak na jego liście życzeń to właśnie Polak jest numerem jeden.

- David Haye jest moim celem numer dwa, zaraz po Adamku. Najlepszymi ciężkimi są obecni mistrzowie: bracia Kliczko, David Haye, a zaraz za nimi Tomasz Adamek. Kiedy zmierzę się z nim, dowiemy się, który z nas będzie przyszłym mistrzem - powiedział 37-letni Mormeck.