TUA vs BARRETT 17 LIPCA

Zaplanowana pierwotnie na 26 czerwca walka Davida Tuy (51-3-1, 43 KO) z mającym fatalną passę Monte Barrettem (34-9, 20 KO) została przeniesiona na 17 lipca. Pojedynek miał odbyć się w Brazylii, lecz Roger Bloodworth, trener Nowozelandczyka, twierdzi, że również miejsce potyczki zostanie zmienione. 

Szkoleniowiec powiedział, że chce, by jego podopieczny kolejną walkę stoczył już w Stanach Zjednoczonych. Prawdopodobnie "Tuaminator" i "Two Gunz" skrzyżują rękawice w Atlantic City.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-05-2010 10:35:45 
Nie rozzumiem promotora Tuy..On przeciez nie ma 30 lat zeby go tak prowadzic..Jesli chca cos jeszcze ugrac to teraz jest czas na powazne walki a nie na wor treningowy firmy Monte Barret..
 Autor komentarza: Uszy777
Data: 05-05-2010 10:40:38 
oj Barretowi spadnie beret i to błyskawicznie
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-05-2010 10:45:23 
nie wiem czemu nie probuja faceta pchac na jakies powazne walki i powazne pieniadze albo wóz albo przewoz i tak czym ryzykuje?
 Autor komentarza: jacjan2603
Data: 05-05-2010 10:48:34 
To ma być przetarcie,oj Tua może namieszać w HW!!!
 Autor komentarza: Uszy777
Data: 05-05-2010 10:53:29 
oj już chyba nie namiesza :/
 Autor komentarza: holy
Data: 05-05-2010 10:56:09 
po co ten Tua boksuje jak i tak nigdy (poza walka z Lewisem) nie walczy o tytul? z takim bilansem i rywalami na rozkladzie powinien juz dawno byc mistrzem swiata albo z 10 razy walczyc o tytul
 Autor komentarza: kubkur667
Data: 05-05-2010 10:56:11 
Ostatnio się za bardzo marnuje. Powinni go rzycić na głęboką wodę, bo Barrett to mu może jedynie policzek nadstawić.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 11:19:47 
jacjan2603:

"To ma być przetarcie,oj Tua może namieszać w HW!!!"

Jajcan2603,

Proponuję zerknąć w metrykę p. Davida (38 lat w tym roku). On w swoim prime nie zachwycał w walkach z takim Rahmanem, czy Byrdem, a przez Lewisa został zneutralizowany/ośmieszony i od 5 rundy wyglądał jak nieporadny bokser 2 ligi. Nie potrafił wyprowadzić kombinacji składającej się z więcej niż dwóch ciosów, zazwyczaj po jednym wyprowadzonym power-punchu, który przestrzeliwał lub Lennox wyłapywał na przyklejoną do twarzy prawą rękę był niemiłosiernie kontrowany.

W dzisiejszej HW poza mocnym ciosem i twardym łbem nie ma żadnych atutów, a na tle wyższych, szybszych bokserów nawet i to by nie pomogło. Do braci nie miałby nawet po co wychodzić, Haye spokojnie byłby go w stanie obskoczyć i wypunktować (w końcowych rundach nawet naruszyć i może sędzia by się ulitował przerywając).


 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-05-2010 12:53:32 
KidDynamite
to co piszesz to wszystko prawda ale ze swoja walecznoscia i sila ciosu Tua jest niebezpieczny dla kazdego i moglby dac ciekawsza dla oka walke niz polowa obecnych pretendentow w osranych ze strachu pieluchach
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 05-05-2010 13:07:56 
kid dynamite-nawet wielcy mistrzowie nie zachwycali w niektorych swoich walkach lewis tez tam dobrego boksu moim zdaniem nie pokazal tez zauwaz ze wit nie nalezy do mlodzieniaszkow jemu zblizajacy kres kariery i wiek nie sluzy w ringu co do walki z rahmanem to w tym drugim starciu rzeczywiscie tua nie zachwycil tylko trzeba powiedziec ze dawid tam byl spasiony to bylo widac dlatego mielismy taki efekt tego starcia zobacz co ibeabuchi zrobil z byrdem a potem dal wyrownany pojedynek z dawidem to znaczy ze co powinien tua byrda zmiesc z ringu a tak niestety nie bylo poprostu ktos komus nie przypasuje stylem i tyle.fakt taki ze tua do ringu wpuszczany wyjatkowo za rzadko moim zdaniem
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 13:12:44 

Odyniec,

No na pewno wystraszony by nie wyszedł, tyle tylko, że mogłoby mu najzwyczajniej zabraknąć warunków...

vs. Vitek:

Vitka defensywa w tej walce mogłaby się ograniczać jedynie do odchylania głowy w tył, bo Tua potrzebowałby chyba drabiny żeby go trafić swoim lewym sierpem. Vitek mógłby rozgrywać swoją gierkę z opuszczonymi rękami i kontrolować walkę tym jego specyficznym jabem bitym z różnych płaszczyzn, nawet gdyby przyjął jakąś "obcierkę" to raczej na nim dużego wrażenia by to nie zrobiło. Według mnie walka mogłaby przypominać tą z Arreolą.

vs. Władek:

Walka prowadzona asekuracyjnie, ze szczelną gardą i kontrowaniem lewym prostym, co jakiś czas akcja lewy-prawy, wydaje mi się, że Władek mógłby być jedynym, który uśpił by Tuę w późniejszych rundach, co jak co ale ma czym uderzyć.


Tua to nie Tyson, który świetnym balansem mógłby ominąć lewy prosty braci, w swój fenomenalny sposób skrócić dystans i zadać przysłowiowy "cios z łydki" z pełnym skrętem. Co do jego waleczności, to zweryfikował ją właśnie Lewis, z którym Tua wyraźnie bał się zaatakować - czuł, że może się to dla niego źle skończyć. W jednej z późniejszych rund jego skuteczność wyniosła nawet 0%.(proponuję posłuchać co miał mu w przerwach do powiedzenia Ronnie Shields i jak błagał go żeby postawił wszystko na jedną kartę i zaatakował - jak to wyglądało widzieliśmy...)

 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-05-2010 13:17:39 
Kid
ale wtedy chyba Tua mial wiecej do stracenia wiec i bał sie przegrac z kretesem a dzis moglby bardziej pojsc na desperata bo juz raczej wielkiej kariery nie zrobi a przegrana w powaznej walce tez by mu nie zaszkodzila
tak mysle przynajmniej ale oni chyba wybrali inna droge
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-05-2010 13:20:29 
Jestem podobnego zdania co KidDynamite. Tua nie jest juz najmlodszy, a brakuje mu tez tej umiejetenosci przedostania sie w pol dystans.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 13:23:00 

Lewis32,

Akurat styl boksowania Lewisa w walce z Tuą był wyśmienity! Lewis wspólnie ze Stewartem "odrobili lekcje" z poprzednich walk Davida. Walczył świetnie taktycznie, obijając Tuę na dystans wyprowadzając średnio ponad 30 lewych prostych na rundę, z żelazną taktyką w defensywnie uważając na markowy cios Tuy - lewy sierpowy na głowę. Świetna praca nóg... Tua momentami człapał w miejscu obracając się wokół własnej osi, nie mogąc go znaleźć w ringu. W późniejszej części walki zdecydowanie przyspieszając i bijąc coraz mocniejsze prawe, które Tua odczuł i wiedział, że jeśli pójdzie na wymianę może się to dla niego źle skończyć.

Co do faktu, że Tua miał za mało szans w walkach o tytuł zgodzę się w 100% Był swego czasu chyba najbardziej unikanym bokserem (do tego słaby promotor). Według mnie na dzień dzisiejszy Tua ma szansę powalczyć z TOP 15, jednak o tytule może zapomnieć.

 Autor komentarza: lewiss32
Data: 05-05-2010 13:23:22 
kid dynamite- zgadza sie ale to wszystko to teorie czasem nie wiele maja wspolnego z praktyka choc nie wykluczam ze moglo by tak byc,lewis tez w tym pojedynku nieatakowal a punktowal wiedzac ze jakims cepem by mogl oberwac na leb i moglo by byc po walce jak i jeden tak i drugi boksowali bezpiecznie dla siebie
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 05-05-2010 13:33:19 
kid dynamite- styl moze dla niego tak ale dla oka nie byl to zachwyt bynajmniej dla mnie tam jeden jak i drugi moim zdaniem uwazali bo wiedzieli ze obaj maja czym uderzyc tylko pałeczka byla bardziej po stronie lewisa przez warunki fizyczne, zasieg ramion ale twierdze ze tua i tak bil mocniej od lewisa
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 13:36:54 
kid dynamite 100 % racji

Tua nigdy nie był finezyjnym bokserem,do tysona mu było daleko,nie te przyspieszenie.

Nie wiem skąd się biorą te superlatywy na temat Tuy,że on może każdego pokonac,a no bład nie moze.Polecam walke Tua vs byrd,i zobaczyć co z nim zrobili kliczkowie z byrdem(vitek przegrał przez kontuzję).

Moze pokonać każdego,no niby pokonał Rahmana czy Maskaeva,ale gdzie oni TERAZ do Kliczków ?maskaev i Rahman,to nie klasa kliczków poza tym wiek Tuy.

Mój typ na walkę ? Tua z problemami pokona barreta,konec tuy.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 05-05-2010 14:08:36 
Tua zmiecie go maksymalnie do drugiej rundy...
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 05-05-2010 14:11:56 
hammerfist- nie ze kazdego pokonac ale zagrozeniem moze byc kondycha mu nie siada 12 rund moze spokojnie wytrzymac co niektorym przychoszi to z wielkim trudem, te walki co kliczkowie mieli z gorki z byrdem to nie znaczy ze tue by zdeklasowali zobacz co sanders zrobil z wladem potem o malo nie z witem to tez bylo dawno temu ale bylo sanders ktory w oczach co niektorych byl skazany na pożarcie przez braci to wszystko stare dzieje ale na prawdzie
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-05-2010 15:12:45 
Tua nie jest i nie bedzie juz finezyjny i to sie zgadza..Jest jednak nadal grozny..Facet, ktory sie latwo nie przewraca a w dodatku ma atomowke w lapie jest zawsze grozny!!!..Grozny dla kazdego!!..
 Autor komentarza: piotr
Data: 05-05-2010 15:13:30 
Etam
Na pas ma szanse.
Haye jest do obicia, jak Fragomeni i Mormeck obili poważnie Haye to i Tua spokojnie ma szanse, może te szanse nie są przesadnie duże ale są!


 Autor komentarza: Klimek
Data: 05-05-2010 15:25:56 

Barret powinien wejść na ring tak jak przed walką z Hayem, może doznałby kontuzji i walka nie odbyłaby się, a tak może walka z Tuą być niebezpieczna dla jego zdrowia :P

http://www.youtube.com/watch?v=ouu_zPXZB48&feature=related

:D

 Autor komentarza: Uszy777
Data: 05-05-2010 15:46:17 
ahahahahahahahahahahah :D:D:D:D
ale jebnął łazana ;) ale też pięknie się poderwał ;) jak piłeczka
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 05-05-2010 15:51:21 
"Autor komentarza: piotr Data: 05-05-2010 15:13:30
Etam
Na pas ma szanse.
Haye jest do obicia, jak Fragomeni i Mormeck obili poważnie Haye to i Tua spokojnie ma szanse, może te szanse nie są przesadnie duże ale są!"


Haye jak większość obecnych wysokiej klasy bokserów, zaliczył progres, w porównaniu do "początków" swojej kariery... ale myślałem, że to oczywiste... jednak jeszcze nie do końca, jak widać.

zapamiętajcie, że nawet ten nielubiany przez was, Pyskaty czarnuch Haye, jest bokserem klasy światowej i chcąc nie chcąc zaliczył progres.
tyle
pozdro
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 15:54:25 
Ech, z całym szacunkiem ale znowu pierdoły co niektórzy wypisują. Że nie rozumieją dlaczego Tua obija takich leszczy, że za stary, że kiepski bo miał tylko jedną walkę o pasek. Całe szczęście takie wpisy świadczą jedynie o niewiedzy piszących. Po kolei:
1. Tua obija "leszczy", bo dopiero co wrócił do ringu po dwóch latach chlania. Ale to jeszcze nic. Obija leszczy, bo musiał w trudnej sytuacji podpisać kontrakt z Maori TV na 3 walki, a ta telewizja nie ma na tyle kasy aby organizować walki z najwyższej półki. Musiał, bo był w trudnej sytuacji finansowej po tym jak go oskubali Barry i Pouha. Stracił 20 mln dolców. Też zaczęlibyście pić. Wielkie brawa, że się z tego wyrwał i że wyciągnęli do niego rękę Kushner i Bloodworth. Pierwsza walka (nie liczona do kontraltu z Maori TV) to zniszczenie Camerona i co by nie mówić o przeciwniku, to dość imponujące zwycięstwo po dwóch latach dawania w gardło. Pierwsza walka kontraktowa była z Ahunanyą i na pełnym dystansie - bardzo dobrze, bo pokazała, że Tua ma kondycję i zaczyna w końcu walczyć na punkty, bić dwoma rękami, a nie polować na lucky punch. Bardzo potrzebna walka na przetarcie.
2. Tua stary - ja bardzo przepraszam, a Witalij to ma ile lat? A Wałujew? Adamkowi tez już stuka połowa 4 dekady życia. Foreman miał 45 lat i wywalczył mistrzostwo. O czym rozmowa? Każdy starzeje się nieco inaczej, Tua zachował jeszcze atuty które spokojnie mogą wystarczyć na tę mizerię jaką jest obecna HW.
3. Jedna walka o mistrzostwo. Fakt, bo wszyscy go unikali i jest to tajemnicą Poliszynela. Do tego dostał walkę z najtrudniejszym przeciwnikiem jakiego mógł wtedy dostać. Zresztą z LL wszyscy przegrywali, to żadna ujma przegrać z nim i to zaledwie na punkty! Zresztą do 4 rundy Tua wygrywał, póki nie odnowiła mu się kontuzja żeber, co zresztą LL skrzętnie wykorzystał. Sam LL też nie błyszczał, cała walka na wstecznym. Zresztą zawsze nudziły mnie jego walki. Do czego zmierzam? Ano do tego, że Tua jak mało który pięściarz zasługiwał i zasługuje na więcej walk o pas. Nie miał ich tylko dlatego, że był zbyt ryzykownym przeciwnikiem dla pupilków obstawionych przez wpływowych promotorów. I tu kolejna sprawa: Tua nigdy nie miał dobrego zaplecza promotorskiego. W tym należy upatrywać jego niepowodzenie. I tutaj również jest światełko w tunelu: zajął się nim Kushner i Bloodworth - to dobra nowina i obaj zapowiadają, że Tua będzie mieć walkę o pas w ciągu roku. Sądzę, że słowa dotrzymają. Póki co wszystko idzie zgodnie z planem. Zatem przed nami jeszcze 2 walki dla Maori TV, a potem zacznie się to na co sporo osób czeka: małe zamieszanie w tej nudnej i kiepskiej wadze ciężkiej. Każdy z nas powinien trzymać kciuki za powrót Tuamena, bo to namiastka starej dobrej HW z lat 90, ostatni bastion. Kibicujmy mu dla dobra boksu.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 15:58:42 

SkazanyNaInstynkt,

Zgadzam się:) Haye, dopracował do perfekcji "ringowego berka", w którego mógłby się bawić z Tuą przez całą walkę, kłując z dystansu swoją akcją lewy-prawy. Według mnie byłaby to łatwiejsza walka niż z Vałujewem, bo w tym przypadku przewaga zasięgu byłaby po stronie Haye'a. Trzeba też pamiętać, że Haye ma czym uderzyć, może nie posadziłby Tuy, ale na pewno solidnie porozbijał.

Co do dywagacji, na temat aktualnej formy Tuy, jego kondycji, szybkości i szans w walce z obecną czołówką radziłbym wszystkim "Hurra optymistom" poczekać, aż dostanie on walkę właśnie z kimś TOP15, bo ostatni jego sprwadzian z poważnym rywalem miał miejsce ponad 7 lat temu z Rahmanem właśnie... na tle którego wypadł jak wypadł - od tego czasu nie odmłodniał.

 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 16:00:27 

Klawesyn,

Piszesz głupoty.

 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 16:02:18 
KidDynamite - je ciebie również pozdrawiam.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 16:14:41 

Klawesyn:

1."Tua obija "leszczy", bo dopiero co wrócił do ringu po dwóch latach chlania."

Tua obija leszczy od walki z Rahmanem! Z dwuletnią przerwą po tej walce właśnie i dwuletnią przerwą przed aktualnym powrotem.

2."Tua stary - ja bardzo przepraszam, a Witalij to ma ile lat? A Wałujew? Adamkowi tez już stuka połowa 4 dekady życia. Foreman miał 45 lat i wywalczył mistrzostwo"

Najpierw piszesz, że Tua wrócił po dwóch latach chlania, a teraz porównujesz go do Vitka ? Który prowadzi chyba najzdrowszy/najbardziej profesjonalny tryb życia z aktualnych bokserów HW i z większością czołówki mógłby walczyć po 4 tygodniowym obozie przygotowawczym. Valujev ???? Sorry, Tua nie ma ponad 210cm wzrostu. Foreman ? Foreman to ewenement, człowiek który mógł przyjąć potworne ciosy i oddać dwa razy mocniej, do tego świetne warunki fizyczne.

Sorry, ale pisanie o gościu który nie ma 180cm, że czas działa na jego korzyść to brednia...

Co do punktu 3 to zgadzam się z Tobą, że jedna walka o mistrzostwo w jego przypadku to za mało. Ale jak boksował w swoim prime, nie w wieku 38 lat! Natomiast jeśli chodzi o walkę Lewis vs Tua i 4 pierwsze rundy (pierwsza dla Lewisa, trzy kolejne dla Tuy, to były one najwyżej remisowe). Lewis zawalczył świetną walkę, od kiedy walka na wstecznym i niemiłosierne kontrowanie/obijanie przeciwnika to coś złego ? Wolę oglądać taką walkę niż np. Huck vs Minto, gdzie dwaj typowi "wirtuozi" boksu pokazują swój kunszt.


Tua nie jest prospektem, a jego ewentualna walka o mistrzostwo po raz kolejny pokazałaby gdzie jest dzisiaj HW.


 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 05-05-2010 16:22:40 
To, że ma 180 cm wzrostu, oznacza, że czas nie działa na jego korzyść ?
Dlaczego ? skoro twierdzisz, że Vitek jest w stanie walczyć z czołówką po 4-tygodniowym obozie przygotowawczym?
Dziwne myślenie...
tak jakby inni mogli, a Tua nie mógł...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 05-05-2010 16:22:57 
http://www.youtube.com/watch?v=1noQmhXla5s&feature=related


to a propos wejscia na ring Barreta

znany filmik i szczyt szczytów jak dla mnie w materii poruszania sie przed i po walce
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 16:38:28 
Obijał od Rahmana leszczy, bo miał promotorów do bani patrzących jak go oskubać i do tego mało wpływowych. Unikanie walk z Tuamenem jest faktem, bo to był i nadal jest "przeciwnik podwyższonego ryzyka". Wystarczy zobaczyć na takiego Ruiza - kpinę wagi ciężkiej, uosobienie antyboksera, jednego z tych którzy zabijali piękno boksu. I co, dostawał kolejne eliminatory do pasków, walczył o tytuły mimo że dostawał regularne bęcki nawet od przeciwników przechodzących z niższych kategorii (Toney, Roy Jones). Bo Don King za nim stał.
Nie porównuję Tua do Kliczko, tylko mówię, że wiek nie jest jednoznacznym kryterium. W każdym razie nie 37 lat (bo tyle ma Tua). Faktem jest, że to jego ostatnia szansa i sądzę że doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Wiesz co powiedział Bloodworth, który mocno wierzy w powrót Terminatora? "Davida trzeba zamykać w sali treningowej i wypuszczać tylko na ring, inaczej mu odbije". Chyba ma rację, bo Tua wpadł w alkoholizm, a wyjściem z tego jest zorganizowanie całego dnia: od rana do wieczora.
Nie pórównuję również Tuy do Foremana, chociaż akurat Tua tak samo potrafi przyjąć potężne ciosy i oddać dwa razy mocniej :-))). Prawda, na niekorzyść przemawia nikczemne 178 cm wzrostu, szkoda.
Walka z Lewisem do 4 rundy była dla Tua, punktację można było sprawdzić na filmie z walki (RBR). Ale to już historia. W każdym razie obóz Lewisa doskonale wiedział o kontuzji żeber Tuy. Zresztą David też dał ciała, bo wyszedł do walki zapasiony.
Co do stylu walki Lewisa - po prostu nudził mnie ten pięściarz. Nie odmawiam mu wielkości, był naprawdę świetny, ale tyle skuteczny co nudny. Wolę oglądać walkę Tua-Ibaebuchi.
Tak, Tua ma już z górki, nie jest faworytem, ale jak już wróci, to będzie zamieszanie bez względu na to czy mu się uda coś osiągnąć, czy nie. Na tym polega magia pięściarzy z lat 90. EMOCJE, tam były emocje i widowisko! Tua to gwarantuje. Kto jeszcze poza nim? Szkoda gadać. Świetni Kliczko, papierowy mistrz Haye i przepaść. Do cholery, wrzucić tam Tuamena, zamieszać w tym kotle, niech się w końcu coś dzieje! O to mi chodzi i myślę, że też chciałbyś aby ta HW była w innym niż obecnie miejscu. A że jest w przysłowiowej d. świadczą Haye i Adamek, którzy nosa nie wyściubiliby z cruiser w zeszłej dekadzie. Z całym szacunkiem dla osiągnięć obu panów.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 05-05-2010 17:00:02 
klawesyn-dokladnie wkoncu ktos madrze pisze
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-05-2010 17:50:45 
klawesyn - piszesz bajki. Tua nigdy nie był poważnym kandydatem na długotrwałego mistrza, mógł co prawda zdobyć tytuł nawet na dobrym bokserze jakimś fartownym strzałem czy opierdzielić "gorszego mistrza" ale tytuł straciłby najpóźniej w trzeciej obronie bo był za wolny za przewidywalny, nie miał pracy nóg i przyspieszenia.
Zarzucasz Ruizowi że bili go z niższych wag??? - Tuę opierdzielił jak dziecko Byrd którego faktyczna waga to średnia!!!Tua do czsu Ko wyraźnie przegrywał z Maskaewem, Faktycznie był gorszy w dwóch walkach z Rahmanem.
Ruiz walczył dzięki Kingowi???? to dlaczego inni zawodnicy Kinga mieli zjebaną karierę Cunningham,B.Jones,Whiterspoon i wielu innych...
Ruiz miał jaja nie bał się nikogo nie kombinował, podejmował najtrudniejsze zadania , przez 15 lat był w okolicach czołówki i pokonał wielu lepszych od siebie bokserów , nigdy nie bił leszczy,
był mało widowiskowy i nudny ale osiągnął więcej niż Tua może dlatego że nie obżerał się i nie chlał.
Tua z Lewisem był wyglądał jak miś fajtłapka, wygrał 4 rundy bo Lewis mu na to poprostu pozwolił - rozpoznawał przeciwnika. Ali "przegrywał" często początki walk a jak się zabierał do roboty to przeciwnik przestawał istnieć!
Z Tuą jest jak z Gattim, który był superwidowiskowy ale do najlepszych swojej wagi DLH,Trinnidad itd było mu bardzo daleko.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 05-05-2010 18:17:00 
SkazanyNaInstynkt:

"To, że ma 180 cm wzrostu, oznacza, że czas nie działa na jego korzyść ?
Dlaczego ? skoro twierdzisz, że Vitek jest w stanie walczyć z czołówką po 4-tygodniowym obozie przygotowawczym?"

Dokładnie tak. Tua to puncher, puncher (z 180cm) który bazuje głównie na szybkości i skracaniu dystansu, żeby ten kończący cios mógł dojść. Z wiekiem bokser pierwsze co traci to szybkość (wiem... wiem.. wyświechtany slogan). Bokser mający prawie 180cm wzrostu kiedy traci szybkość i dynamikę przestaje istnieć w walce z dobrymi technicznie, mającymi lepsze warunki fizyzne pięściarzami.


Klawesyn,

Co do Ruiza, to odpisał Ci już Stonka, mogę jedynie dodać, że po takim KO jakie zaserwował Tua Ruizowi, Twój idol pewnie poszedł by się zachlać i dał sobie spokój z boksem, otóż Ruiz wrócił i zdobył mistrza, więc nie pisz mi tutaj, że to "bokser-kpina", bo sam się ośmieszasz.

Co do Lewisa to hmm... powiem Ci szczerze, że uważam go za jednego z najlepszych bokserów wszechczasów, wszechstronnego pięściarza, który dla mnie walczył BARDZO widowiskowo. Twoje zdanie, masz do niego prawo, jeden woli oglądać Tuę, drugi Lewisa, a inny Byrda.


Jeśli chodzi o "wrzucenie Tuy do kotła" i namieszanie, to proponuje Ci się wstrzymać do czasu kiedy Tua dostanie boksera z TOP 15, dla mnie nie ma szans na nawiązanie walki z którymś z braci albo Haye (co by o nim nie mówic).



 Autor komentarza: zin
Data: 05-05-2010 19:02:40 
Barrett już w walce z Haye sam się przewracał , a nie poo ciosach , więc jak będzie z Tua , to łatwo sobie wyobrazić :D
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 19:09:32 
Albo Barrett jest samobójcą, albo Tua robi sobie żarty :):)
Przecież ta walka nie ma sensu. Monte jest już wrakiem, dodatkowo bez wyobraźni, jeśli godzi się na Davida.. Chyba nie oglądał walki z Cameronem :)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-05-2010 20:14:29 
tonka - braku wyobraźni nie można zarzucić Barrettowi - pewnie pomyślał tak "dostaję w ryj padam na dechy i kilkadziesiąt tysięcy dolców w kieszeni:))) lądowanie na dechach mam już przećwiczone dogłębnie w ostatnich walkach"
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 05-05-2010 20:34:23 
ruiz byl i jest uwazany za najwiekszego nudziarza HW jaki byl i tyle na temat wiecej klinczu niz samej walki poprostu flaki z olejem
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 05-05-2010 20:41:51 
Stonka
Mylisz się! Barret pada na dechy jeszcze przed ciosem. To jest szybkośc ! Zauważa wyprowadzany cios i leży na dechach jeszcze zanim cios dojdzie celu.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 05-05-2010 20:45:55 
Tua fajny klocek ale nie zaliczył przynajmniej dwóch sprawdzianów żeby mówić o nim jako o materiale na mistrza więcej niż jednej walki
1. powinien przejść klocka z pierdolnieciem takiego jak on sam
2. jakiegoś gościa szybkiego na nogach co by go chciał wypunktować tylko

nie będzie mu łatwo bo w przeciwieństwie do Foremana różnica w zasięgo bedzie prawie zawsze po stronie rywala

czas działa na jego kożyść tylko w przypadku gdy HW jeszcze bardziej obniży poziom
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-05-2010 20:53:59 
krzysiek34-racja trening czyni mistrza:)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 05-05-2010 21:02:13 
Jeszcze ze dwie wygrane walki Tuamana z wartosciowymi przeciwnikami(obecny Barret)sie do nich nie zalicza i dostanie on ponownie szanse na walke mistrzowska.W dzisiejszej H.W jego nazwisko nadal cos znaczy ma tez swoich kibicow ktorzy kochaja go za efektowne nokauty
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 21:45:15 
Stonka, krótko bo mam mało czasu. Byrd wygrał również z Holyfieldem i Witalijem Kliczko. Z tym pierwszym większą różnicą punktów niż z Tuą, a z tym drugim przed czasem (kontuzja Kliczki). I co powiesz? Że Holy i Kliczko to cieniasy? Nie. Byrd był bardzo dobrym bokserem, śliski jak piskorz, niezwykle trudny do trafienia, ze znakomitą defensywą. Darujmy więc sobie takie porównania. Równie dobrze mogę wymieniać najlepszych pięściarzy i wytykać mu że leżeli na deskach, a Tua nigdy. Możemy tak się przepychać tylko po co? Nieszczęściem Tuy było to, że nie dostawał takich szans jak inni mimo że zasługiwał. I będę tego bronić, koniec kropka. Ruiz był rzemieślnikiem, kiepskim, ale z sercem i twardą dupą. To wszystko. Facet powinien ćwiczyć zapasy, a nie kalać boks - to moje zdanie. Możesz się ze mną nie zgadzać, ale każdy ma swoją prawdę. Ta uwaga również tyczy KidDynamite. To tyle w kwestii bajek. Resztę zweryfikuje życie. Już wkrótce. Myślę, że wielu z nas będzie mocno zdziwionych. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 22:01:22 
byrd wygrał ledwo z mcclinem i z Gołotą i co Byrd ekstraklasa ?

Holy był już stary,dwał dobre walki z wolnymi,a jak przyszedł Byrd to przegrał,jego już Donald zniszczył.

Holy po 40-stce dawał walki z nie tak super szybkimi rahmanem i innymi tak jak Foreman dawał dobre walki z puncherami,a nie miał szans z Youngiem czy Morrisonem(super walczyli na dystans).

Tua nigdy nie był materiałem na wielkiego mistrza.Zaraz po zremisowanej walce z rahmanem zniszczył go holyfield.

Tua dawal kiepskie walki przez piciem z Salifem i hawkinsem,a takze i Ahunanya.

Tua wygra niespecjalnie z Barretem w porównaniu z Haye i Solisem.

Tua przez TKO,ale późno
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 22:02:27 
Erratum: miało być "wytykać im", a nie "wytykać mu" :-)).
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-05-2010 22:03:29 
Powiedzmy sobie tak Tua ma predyspozycje do tego by znokautowac kazdego. Idiotycznie silny cios. Ale tak naprawde nie potrafil tego wykorzystac w pelni. Byl malo wszechstronny. Ruiz nie mial takich predyspozycji a jednak za kazdym razem mial lekcje odrobione w 120%. Jest niesamowitym przykladem czlowieka (nie tylko boksera) ktory ciezka praca i glowa moze osiagnac znacznie wiecej niz niektorzy utalentowani. A wiekszosc z was uwaza Tue za zbawce HW tylko dlatego ze byl efektowny. A to nie wystarczy.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 22:04:53 
Do tego by znokautować każdego predyspozycje mieli:

Shavers,Foreman,Lewis,Tyson,Briggs i godzinami by wymieniać

Ale czemu to Tua jest brany jako ktoś kto ma zbawic HW ?

Nie rozumiem
 Autor komentarza: CactusJack
Data: 05-05-2010 22:08:32 
Tua jak był by w dobrej formie to Kliczko są poważnie zagrożeni. Chłop strasznie mocny a Uderzenie jego to bomba atomowa. Uderzenia Petera czy Arreoli to przy nich pikuś. A wiadomo że Kliczkowie granitowych szczęk nie mają co udowodnił Peter.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-05-2010 22:08:34 
Moze zle sie wyrazilem ja go nie uwazam za zbawce w odroznieniu do wielu osob ktore kieruje sie efektownoscia jego walk.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 22:09:56 
Hammerfist, a Witalij też był stary? To jest boks, każdy może wygrać lub przegrać wchodząc na ring. Lewisa mógł znokautować Rahman, a Tysona (w jego prime!) powalić mógł nieznany szerzej Buster Douglas. Tua natomiast był przeciwnikiem nie do położenia nawet dla wielkiego LL, który wolał uciekać i bić z kontry. Ja wam mówię: David Tua niedocenianym pięściarzem jest. Swego rodzaju postać tragiczna.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 22:12:28 
Dlaczego jest brany jako zbawca HW? Bo nie ma innego. Proste.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-05-2010 22:14:11 
Znalezli by sie lepsi od niego. Sadze ze taki Haye juz by mial wieksze szanse z Kliczkami.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-05-2010 22:14:19 
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 22:16:18 
klawesyn Vitalij bardzo wysoko prowadził na punkty przegrał przez pech,a Wladimir wgniótł w ziemię byrda..

Nie rozumiem w czym polega fenomen tuy.Jakby nigdy nie zawalczył z lewisem mówiłoby się,że by go wgniótł,a tu zonk.

Tua dobry pięściarz,ale czy oby na pewno ? nie lepszy niż Rahman,a i z maskaevem miał problemy.

nie wiem o co wam biega,a zobaczcie Vitalija 39(37)-2(2)obie przez kontuzje prowadził na punkty,to jest ktoś,a nie Tua.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 05-05-2010 22:23:06 
Dobranoc wszystkim: http://www.youtube.com/watch?v=RneOtu560c4
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 05-05-2010 22:25:27 
Barrett nie jest już nawet journeymanem. Teraz jest tylko leszczyną, który się przewraca od machnięcia. Żaden sprawdzian dla dzisiejszych możliwości Tuy.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 22:26:29 
Mario1977

Przeceniacie tuę,pobije barreta w o wiele gorszym stylu niż Haye czy Solis
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 22:35:31 
HAMMERFIST
Nie od dziś jesteś nieprzychylny potencjałowi Tuy.
Zrozum, faworyzowanie Twoich idoli naprawdę nie ujmuje Davidowi.
Szkoda, że Twoje myślenie polega na porównaniach i wnioskach, że jeżeli jeden pięściarz jest zajebiaszczy, to drugi musi stanowić jego tło i już nie ma co się nim podniecać. A ja Ci mówię, że jesteś w błędzie, bo każdy pięściarz na określonym poziomie zawodowym ma swoje asy w rękawie. I Tua jeszcze je ma. Pomimo 38 lat nie jest jeszcze wcale past-prime, co udowodnił w 2009 roku chociażby bardzo ciężkim nokautem na średniaku, ale potężnych chłopie Cameronie. Nokaut na Shane'e przypomniał mi potworne KO Davida na Ruizie w 1996 roku. Czyli po 13-14 latach ciągle potrafi, więc nie gadaj o nim jak o jakimś przeciętniaku, ponieważ chyba błądzisz. Moje zdanie.
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 22:36:34 
potężnym*
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 22:38:57 
Cameron ? kto to jest czy nie wydaje ci sie,że jego to by Gołota pokonał ? Spójrz na rekord.Sosna by go pokonał.

Tua nie jest lepszy od rahmana,a Tua oprócz stylu bombowego i betonie nie ma szans z dzisiejszym hayem,peterem czy Solisem.Zobaczycie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 05-05-2010 22:39:37 
Tua vs Ahynanya

Tua vs hawkins

Tua vs Salif

i koniec tematu.
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 22:44:44 
HAMMERFIST
A ten znowu o Solisie..
Człowieku, co na dzień dzisiejszy pokazał Solis??
Wiem, że ma potencjał, ale na razie tłucze boomów i przeciętniaków w stylu Barretta czy Drumonda. Niech schudnie, bo niewiele więcej osiągnie tym swoim człapaniem za przeciwnikami.
Haye drugi przeceniany: Bonin, wrak Barrett, stary Ruiz. I wszystko jasne. Jak sprawdzi się z Wladem i Adamkiem, to będziemy mogli gadać..
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 05-05-2010 22:47:31 
HAMMERFIST - ja nie piszę, że Tua zostanie mistrzem HW. Ja po prostu ciągle nie wiem na co stać dzisiejszego Davida, a jestem przekonany że ten szczur Barrett, którego teraz pokonałby Sosna to żaden sprawdzian. On juz jest nikim i jego nazwisko w rekordzie jest też niczym. Tua powinien dostać zawodnika młodszego i szybszego od siebie, który nie położy się od przyjęcia byle ciosu na gardę.
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 22:48:18 
HAMMERFIST
I wcale nie mówiłem, że Camerona ma potencjał, tylko o tym, w jaki sposób Tua potrafi kończyć przeciwników, mając 38 lat. Tomek Adamek tak efektownie Gołoty nie skonczył, choć Endriu jest schorowanym dziadkiem, a Tomek PRIME talenciakiem w HW.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 05-05-2010 22:49:55 
Miałem tez napisać o Solisie, ale tonka mnie ubiegł. Solis na dzień dzisiejszy jest tylko jednym z wielu. Mistrz olimpiski będzie walczył z neandertalczykiem, którego parę lat temu chodziło się oglądać do cyrku.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 05-05-2010 22:50:52 
Ja bym chcial zeby Tua dostal szanse walki o pas bo jedno jest pewne to jego oponeci uciekali by po ringu ze strachem w oczach a nie na odwrot.
Ktos moze powiedziec ze Lewis walczyl z samoanczykiem madrze taktycznie,punktowal,lewy prosty i na dystans,szermierka na piesci i tego typu tam madrosci.Lennox walczyl z najlepszymi z najlepszych w latach swietnosci H.W ale tylko raz widzialem u niego taki strach w oczach jak w walce z Tua(bylo to z Mercerem)fakt ze po 5 rundzie Tua juz nie byl taki straszny i ostatecznie przegral wyraznie,ale to zawodnik ktory grozny jest do ostatniej sekundy walki.Jego walka z Ibebauchim to klasyka boksu,nokauty w pierwszych sekundach walki Moorera i Ruiza tez mowia wiele o jego potencjale.Oczywiscie bylo to dawno ale jestem pewny ze Wladek Kliczko i Haye jedynie pod grozba odebrania im pasow zdecydowali by sie na walke z Tuamanem.Vitek Kliczko to co innego on moze przyjac i oddac taka walka mogla by troche roruszac wage ciezka
Stonka
Smieszny jestes wychwalasz na tym forum pod niebiosa Nudziarza z tymi jego slynnymi cochones a rownoczesnie przy kazdej okazji jedziesz po Marciano i jego "pokracznym"stylu walki.
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 22:51:41 
Dla przykładu na Haye'a spokojnie wystawiłbym dziś Adamka z dużą wiarą w zwycięstwo, natomiast na Tuę...no cóż, ciągle mam dużo wątpliwości.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 05-05-2010 23:02:06 
Adamek jak by walczyl z Tua to by tak przebieral nogami w ringu ze by mu sie dwie podeszwy odkleily,a bable na stopach to mial by wieksze niz po pieszej pielgrzymce z Gdanska na Jasna Gore:)
 Autor komentarza: tonka
Data: 05-05-2010 23:03:55 
Hehehehehehe :):):)
Przed takimi strzałami, jakimi dysponuje Tua, wcale bym się nie zdziwił :)
 Autor komentarza: bonkers
Data: 05-05-2010 23:15:54 
Adamek to jeszcze takiego krzywego sierpa może i by przetrzymał ale ciekawe jakie buty Haye by włożył na taką walke jakby jakimś cudem wyjśc musiał :) kolców sprinterskich by mu chyba nie pozwolili
-śmierć w oczach, kakao w gaciach, upierdzielił by pół ringu...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 05-05-2010 23:27:48 
bonkers
Walka Haye z Tua odbyla by sie na glownej plycie stadionu Wembley nie ma szans ze anglik dal by mu sie zlapac:)
 Autor komentarza: bonkers
Data: 05-05-2010 23:44:56 
andrewsky
albo coś w klimacie walki w koloseum z "Life of Brian" :)
-Tua dostałby zawału po którymś kilometrze...
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 06-05-2010 00:49:43 
Tua robi to co zrobił z Cameronem ale pod warunkiem że mu sie na to pozwoli. Jak bedzie walczył z bokserem przy którym jego lefthook bedzie ciął powietrze to co zrobi? Popłacze sie co najwyżej jak ostatnio Arreola.
 Autor komentarza: tonka
Data: 06-05-2010 01:14:38 
kuba
Masz rację, ale na 5 takich bomb, niech 3 przetną powietrze, a 2 wejdą w punkt - efekt może być porażający przy każdym jednym trzepnieciu. Nie chce mi się wierzyć, że w czasie 12rundowej walki wszystko przetnie powietrze. Nawet jeśli 65% chybi, to te 35% wejdzie.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 03:26:38 
HAMMERFIST,
A Ty jak zwykle o tym samym, Solis de besciak i koniec. A co do Tuy to chyba masz jakis kompleks.
Solis pokazal DOSLOWNIE NIC do tej pory w boksie zawodowym i kazda dalsza dyskusja na temat jego przyszlosci to nic innego jak ZWYKLE GDYBANIE. Dopiero sie okaze ile i czy wogole cos osiagnie w HW. Wogole twoje porownania Solisa do takich slaw jak Holmes (tak Stonka dobrze slyszysz) czy Foreman to ciezka paranoia. Niech pierw zdobedzie taki poziom co Ruiz w boksie zawodowym. Wtedy mozna dalej pogadac.
Tak wiec pozyjemy zobaczymy co z niego bedzie.

Co do Tuy to nie mam zamiaru sie rozpisywac bo prawie wszystko zostalo juz mniej wiecej napisane. Dodam od siebie tylko ze Tua byl jeden z najlepszych piesciarzy lat 90ych i jeden z najmocniej bijacych w historii wagi ciezkiej. Ruiz, Bruno, Seldon czy Akinwande - kazdy z nich posiadal pas mistrza swiata, czy to oznacza ze Tua byl ogolnie gorszym piesciarzem niz ktorys z nich? Nie! Poprostu jego pech polegal na tym ze dostal tylko JEDNA JEDYNA szanse na tytul. I to na dodatek z taka legenda boksu jaka jest Lewis, na ktorego nie bylo mocnych. Taki Ruiz ile razy walczyl o pas? Albo Golota? Czy oni bardziej na to zasluzyli? Nie sadze! Tua byl zle prowadzony - i kazdy to potwierdzi co w tamtych czasach byl przy jego boku.

Czy Tua ma dzis szanse by zostac mistrzem swiata? Moim zdaniem jakies szanse ma! Bardzo twardy leb i atomowe uderzenie robia z niego wciaz bardzo groznego zawodnika dla kazdego boksera, niewazne czy to Haye, Adamek czy bracia Kliczko. Nie mowie ze bylby faworytem w takich pojedynkach, bo jest to poprostu nie realne, ale te cechy ktore wspomnialem daja mu szanse na pokonanie np Wladka czy Haya.
Taki przyklad:
Osobiscie widze Tue na dzien dzisiejszy poza TOP 10 HW. Ale jego szanse na pokonanie ktoregos z mistrzow sa wieksze niz szanse Czagajewa, Thompsona czy Chambersa, ktorzy jak kazdy wie, sa w TOP 10.

Foreman pokazal w zlotych latach HW ze silny cios i twardy leb sa na tyle wystarczajace by sprawic niespodzianke. Dzis nie ma zadnych zlotych lat, a Tua potrafi nadal uderzyc, mocno uderzyc.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 06-05-2010 07:25:18 
Haye koniem na ring z Tuą nie zaciągną, podobnie jak całą resztę wierchuszki. Tradycyjnie nikt dobrowolnie sobie nie weźmie potencjalnego ciężkiego nokautu. Chyba, że nie będzie wyjścia. I taki jest plan obozu Samoańczyka. Haye, ten mistrzunio, który nawet gardy nie trzyma miałby szansę w biegu na setkę co najwyżej. Na dystans nie utrzymałby Tuamena przez 12 rund. To nie Lewis, który zresztą też bombę zebrał w ostatnich sekundach 2 rundy - gong go uratował. Z Kliczko byłoby zdecydowanie ciężej, ale jak uda się skrócić i trafić to po siostrzyczkach. Jeszcze jedna uwaga co do zarzutów o styl walki, a konkretnie prostotę techniczną jaką prezentuje Tua. Spotkałem się np. z zarzutami, że nie bije prostymi ale prostymi świetnie się walczy jak ma się 190 cm lub więcej. Z tak marnym zasięgiem David nigdy nie będzie pięściarskim szermierzem, musi stawiać na swoje zalety: odporność na ciosy i niezwykłe pier...cie. No i skracanie dystansu, presję na przeciwnika. Nic innego nie ma. Tak jak Byrd nie miał co szukać wojny na ringu, o nokaucie nie wspominając, tylko musiał stawiać na defensywę i kontrę. Każdy ma swoje zalety, każdy ma też słabe punkty. Tua ma takie zalety, które czynią z niego pięściarza widowiskowego i niezwykle groźnego przez całą walkę. Dziś nie ma takiego drugiego, to swoisty dinozaur reprezentujący minioną epokę, za którą wszyscy tęsknią :-)). Dlatego ludzie chcą go oglądać, prawdopodobnie dlatego też przeniesiono najbliższą walkę, aby odbyła się już w USA. To dobrze i dla Tuamena i dla kibiców.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 07:34:51 
klawesyn - wiem że Byrd był świetnym bokserem ale Toney i Roy Jones byli jeszcze lepsi a Jones właściwie genialny!!! A
Ty zarzucałeś przegrane Ruizowi z geniuszami z niższych wag a nie zauważasz że TUA przegrał również ze śednim i to nawet gorszym niż "mali" pogromcy Ruiza
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 07:39:35 
klawesyn - nikt normalny nie zarzuca mu braku prostych. Ale Tua człapie na nogach jak Troll. Zobacz jak walczyli świetnire Technicznie inni mali Toney,Tyson,Frazier - byli poprostu zwinni,wygimnastykowani szybcy i świetni technicznie Tua to poprostu ciężki taran.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 06-05-2010 09:34:25 
Zarzuciłem Ruizowi wiele rzeczy i tego będę się trzymać. Tacy jak on są przekleństwem boksu. Toney i Jones Jr. są faktycznie świetni, ale Toney miał już 37 lat gdy stłukł Ruiza. Wg niektórych z forumowiczów był stary :-)). Wg mnie był w wystarczającym wieku, by zamieszać w marnej HW, tak jak teraz może to zrobić Tua. I tak jak Tua, Toney był blokowany w HW, bo stanowił zbyt duże zagrożenie dla panującego tam bezpiecznego układu. Fakt, że był już poza swoim szczytem możliwości i zlał naturalnego ciężkiego młodszego o 4 lata to wstyd dla Milczka. Ruiz przegrywając z Roy Jonesem był jeszcze młodszy. Znów wstyd. Jak już mówiłem, ze "średnim" Byrdem przegrał również Kliczko i to młody oraz Holyfield, który może nie najmłodszy to dalej groźny. Tua człapie, owszem, powinien trochę przyspieszyć i myślę że nad tym Bloodworth też pracuje. Powinien był go prowadzić od dawna. Cieszę się jednak, że Tua dobrze zniósł 12 rund z twardym Nigeryjczykiem punktując go wyraźnie, co już jest sygnałem zmiany sposobu pracy w ringu. Były też momenty, w których się całkiem żwawo ruszał, w 12 rundzie skakał :-)), czyli kondycja jest.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 10:15:07 
klawesyn - Trzymaj się faktów!!! Toney miał 37 lat Ruiz był nie dużo młodszy! -34 lata (Ruiz jest młodszy od Toneya 3 lata 4m-ce!!!). obaj byli już lekko podstarzali,Toney wygrał wyraźnie ale nie wysoko!!! TONEY BYŁ NAKOKSOWANY !!!!!!
Ruiz przegrywając z Jonesem przegral z jednym z najlepszych bokserów P4P wrzechczasów. Byrd wygrał z Kliczko TYLKO PRZEZ KONTUZJĘ VITALIEGO!!!! Holyfield w latach 99 - 04 był w fatalnej formie PRZEGRAŁ 5 walk wygrał 2 zremisował jedną!!!!
Toney i Jones są wśród największych Legend boksu - Byrd NIE!! byrd to "tylko" bardzo dobry bokser! Więc TWOJE rozumowanie Ruiz przegrał z geniuszem Jonesen to wstyd, Tua przegrał z Byrdem to nie wstyd bo byrd jest dobry jest bardzo pokrętne!!!!
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 10:24:03 
Ludzie może się wam wydawać,że jestem uprzedzony do Tuy,ale to przez,to ,ze wy jesteście zbyt nim podjarani.Wszyscy pamiętają jego nokauty,a nie pamiętaja tego,że toczył słabe walki w PRIME.

1998 MD z Woodenem kelnerem

Porażka z Byrdem w PRIME,minimalne zwycięstwa z Salifem i Hawikinsem,a także i na punkty z otłuszczonym powolnym Ahunanyą gdzie on do Adamka ?

Tua to taki bokser jak drużyna co rkoi leszczy 5:0 i czasami dobrych,ale nie ma porównana z drużyną która wygrywa zawsze 1:0,ale z wszystkimi i to was zmyla.

Co osiągnął Solis ? Ze świeczka szukać w rekordzie Tuy rywala takiego jak barret czy drumond po walce z rahmanem u Tuy,a męczył się z leszczami!!!

Na pewno nie pokona Tua Barreta w stylu lepszym niż haye czy solis.Zobaczycie,
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 10:24:52 
rkoi = kroi
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 10:41:26 
HAMMERFIST-popieram

Tua - Maskaew do czasu KO11 Tua wyraźnie przegrywa!(a maskajew to najbardziej obśmiewany mistrz świata)
Tua- Izon - do czasu KO 11 walka remisowa
Tua - Rahman - 1 walka - Rahman wygrywa bardzo wyraźnie sędzia przerywa walkę po serii niecelnych ciosów Tuy - werdykt żałosny
2. Rahman wygrywa wyraźnie kładzie w ostatniej sekundzie walki Tuę na deski! remis to żart
Tua juornaymani - Slif, Hawkins wymęczone wygrane dwa do remisu!!!

Tua to bokser na poziomie Chagajewa,Rahmana,Maskaewa itp tyle że bardziej widowiskowy i rozpierdzielający drugą ligę i emerytów w pięknym stylu!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 10:44:33 
TUA tak jak Hatton był katem i rzeźnikiem drugiej ligi i emerytów przy spotkaniu z pierwszą ligą czar prysł!!
PS. sądzę że nawet w primie Tuy pizdek Haye mógłby go ograć bo jest poprostu za szybki!!!
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 10:54:01 
No cóż nic dodać nic ując.tua miał przebłyski,ratował się nokautami,ale jak mówi Roach-w boksie nie ma miejsca na liczenie na fart.

A dzisiejszy Tua po walce z hawkinsem i Salifem nie ma szans,czołówka Solis,Chambers,Peter ich o wiele bardziej zmiażdżyła.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 10:55:57 
Stonka zresztą zobaczmy jak ten styl działa na ludzi ile komentów !!!

Szykujmy się na wjazd fanów tuy.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 10:58:46 
No własnie FANÓW i sentymentalistów pamietajacych nokauty Tuy i wzdychających za latami dziewięćdziesiatymi,a nie trzeźwomyslącymi realistami którzy nie są fanami i nie są uprzedzeni,to my.Patrzcie w rekord!
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 06-05-2010 11:05:41 
Stonka, dobrze że to napisałeś, chociaż pewnie nie do końca zdałeś sobie sprawę z tego co to oznacza:

"Tua to bokser na poziomie Chagajewa, Rahmana, Maskaewa itp tyle że bardziej widowiskowy i rozpierdzielający drugą ligę i emerytów w pięknym stylu!"

Wszyscy, których wymieniłeś zdobyli istotne w boksie pasy mistrzowskie. Żaden z nich nie był od Tuaminatora lepszy. Zatem Tua też na pas zasługuje, zwłaszcza że jak sam stwierdziłeś jest bardziej widowiskowy. Po prostu nie dostał szansy, nieuczciwie go potraktowano. O tym cały czas mówię, a nie o tym że Tua to najlepszy bokser wszechczasów.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 11:07:40 
Co do porównania Solis-Tua ..To taki ŻARCIK; Solis dwa razy pokonał SAVONA. Tua od Savona dostał bardzo szybkie KO.;))))))
Solis to największy talent w HW od 20lat - jako amator w jednym rzędzie z kubańskimi arcymistrzami ciężkiej/superciężkiej Savonem,Stevensonem Balado!!! Kto chce zobaczyć jakie naprawdę możliwości miał ten bokser polecam walki amatorskie. Niestety obawiam się że talent został zgnieciony przez sterty słodyczy, hamburgerów i zalany colą:((((
Nie wyobrażam sobie największych nawet talentów jak Ali,Holmes,Lewis,Holy brylujących na ringu przez lata z 20kilogramową nadwagą:((((((
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 11:09:33 
klawesyn,ja się wtrące i teraz napisałeś okej.

Tua miał pecha noi wiadomo układy,ale wystarczy zobaczyć na Gołotę.

Przecież Masakev nie ma umiejętności nawet Gołoty,ale miał psychikę i serce.

Ale bokserów takich jak Tua było wielu zobacz jakie walki o pas dawał jameel McCline i to on lepiej sie prezentował z byrdem niż Tua.Polecam walke McCline vs Peter,ale nie miał takiego stylu,to i mitu nie ma.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 11:11:28 
Stonka-rzadko który bokser z takim zapleczem dawał dupy w zawodostwie,ale to co robi Solis to SKANDAL!

Solis może być tylko wtedy wielki jak go zaciągną dopracy jak na Kubie-ja w to wierzę,ale ta waga!

Niedługo Solis vs Valuev zobaczymy.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 11:27:10 
klawesyn - doskonale wiem co to oznacza:))))
Zobacz Shavers rozpierdzielił dwóch byłych mistrzów Nortona i Ellisa, rzucał na dechy największych bokserów w historii Alego i Holmesa(dwa razy) mistrzem nie został i nikt z tego powodu nie płacze. Tua nie został mistrzem i wielki lament.

Tua, rahman, Oquendo, Donald, Barrett Gołota, Maskaew,Liakowicz, Brawster to bokserzy którzy mieli szansę zostać jednorazowym mistrzem - część z nich została część nie i nikt nie rozpacza że np Donald nie został Championem.
Ruddock był lepszy niż "mistrzowie" Docks czy Weaver
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 11:28:28 
HAMMERFIST tego się obawiam Solis bardzo słabo poradził sobie z Longiem - rozmiarów Walujewa ale jeszcze wyraźnie gorszym:?(
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-05-2010 11:33:38 
A ja wiem czy gorszym?Chyba raczej podobnynym miernotą co Wał tylko nie wypromowanym.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 11:35:23 
Solis zesrał się z longiem,widzieliśmy co znim Wach zrobił.Ale jestem dobrej mysli.

Valuev jest na aucie po walce z holym,sprzedał go Will Sauerland na rzecz haye'a.Teraz szykują Solisa na odebranie pasa Vitowi.

Valuev to lepszy bokser niz Long,ale tak jak sie męzcyzl z barretem to dawno nie widziałem,mimo wszystko wierzę w Solisa,Valuev jest juz sprzedany.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 11:37:03 
KOSTROMA - no może z talentu to i tak, tyle że do paru walk Walujewa niemieccy trenerzy "wytresowali" i z takim Liakowiczem czy Haye zawalczył nieźle , Longa nie "tresowali" bo nikt nie pokładał w nim jakichkolwiek nadziei
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 11:39:53 
Oczywiście że Solis jest wyraźnym faworytem ale jak przegnie pałę i na wagę wniesie 130kg to się może zdziwić.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 11:43:03 
Jakikolwiek mistrz świata przy wzroście 187 cm gdyby wniósł wagę 122 kg miał by zaj.... problemy by walczyć na 100 %

Przy wzroście 187 cm maks dla Solisa to 110 kg i to totalny maks.

Optimum(bo ma troche geny grubaska jak Peter) to 106 kg.Noi trening,trening,trening.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 11:53:39 
HAMMERFIST- ja uważam że nie powinien przekraczać 100kg! z tymi genami grubaska to nie przesadzaj on tyle wpier... że gdyby maił złe geny to ważył by już 160KG.
Pamiętam jak Tyson przekraczał przekraczał 100 kg ( przy optymalnym ok 98-99) i już mówiono że Mike jest bez formy !!!! zaledwie 2KG!!!.
Teraz Solis ma 20kg nadwagi i fajno jest!
Obecnie niezapuszczeni bokserzy HW to Tylko Bracia K, Haye i może Adamek ....co za czasy
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 12:01:20 
Solis poniżej 100 kg ?Nie wierzę.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 06-05-2010 14:24:36 
zobaczymy co wielkiego solis pokaze z niko potem pogadamy czy to wielki talent.. fani solisa
 Autor komentarza: Daw
Data: 06-05-2010 17:44:21 
Tua go zmiecie Barret to jest cien samego siebie!
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 06-05-2010 18:16:12 
po co tue karmią takimi barretami a lata leca
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 18:37:51 
HAMMERFIST,
Kazdy toczyl lepsze i slabsze walki w swoim Prime. Niewazne czy to Tyson, Lewis, Holyfield czy Bowe. Tua nie byl wyjatkiem. Dlatego nie rozumiem o co Ci chodzi.

Nie doceniasz wygranej Tuy z Ahunanya. Fryday jest dzis lepszym zawodnikiem niz obecny Barrett i niedlugo sie o tym przekonasz. Pozatym Tua udowodnil ze ma kondycje na 12 rund, co tez jest bardzo wazne jesli chce pokonac lepszych zawodnikow niz dotychczas.

Cytuje:
''Co osiągnął Solis ? Ze świeczka szukać w rekordzie Tuy rywala takiego jak barret czy drumond po walce z rahmanem u Tuy,a męczył się z leszczami!!!''

Juz Ci powyzej napisalem: obecny Barrett dostalby po glowie od Frydaya. Az sam bys sie zdziwil. Pozatym patrz na caly rekord Tuy i Solisa. Tua pokonal Ruiza, Moorera, Rahmana. A Solis kogo pokonal w boksie zawodowym? I nie wyskakuj mi ze ten albo ten byl past prime. Bo Journeyman Barrett byl rowniez past prime gdy wychodzil do Solisa.

STONKA,

''Tua to bokser na poziomie Chagajewa,Rahmana,Maskaewa itp tyle że bardziej widowiskowy i rozpierdzielający drugą ligę i emerytów w pięknym stylu!''

Na poziomie Rahmana mozna podyskutowac. Maskajewa? Czagajewa? Napewno nie. Nie mozna powiedziec ze Tua przegrywal te i te walki az do momentu knockdownu. Niektorzy zapominaja ze sila uderzenia boksera to rowniez wazna rzecz w boksie. Co to wogole za myslenie gdyby nie KO czy TKO? Przypomina mi sie wypowiec Cunninghama po walce z Adamkiem....
Tyson nigdy tak daleko by nie zaszedl gdyby mial wate w lapach. To samo Mercer. Jesli jestes gorszym bokserem technicznie ale przez swoja sile uderzenia wygrywasz walke to czy ktos Cie nazwie gorszym zawodnikiem niz tego ktorego wyslales na deski?
Ja osobiscie widze Tue na poziomie McCalla, Mercera czy Moorera (chociaz ten ostatni nigdy do konca mnie do siebie nie przekonal).

Jednego jestem pewien - Prime Tua zatluklby na smierc dzisiejszego Solisa. A dzisiejszy stary Tua walczylby jak rowny z rownym z obecnym Solisem. I jesli ktos mialby w tej walce pasc to napewno nie David.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-05-2010 18:45:08 
Stonka
Czy ty masz pretensje do Tuy ze wygrywal przegrane walki w koncowkach nokautujac swoich przeciwnikow.Ha ha ha!To dobre chyba o to chodzi w boksie zeby wykorzystywac swoje najwieksze atuty.Przeciez dokladnie w ten sposob swoje drugie mistrzostwo swiata zdobyl Foreman.Gdyby Shavers walczyl w czasach kiedy mozna zdobyc 4 wazne tytuly to tez pewnie swoj pasek by mial.Tua nadal jest grozny i to wlasnie z tego powodu z jakiego wysmiewa go Stonka ze jest jednym z nielicznych obecnie piesciarzy ktory moze znokautowac kazdego z obecnych mistrzow swiata nawet w ostatniej sekundzie walki.Czy to zrobi watpie ale chcialbym zobaczyc jak sie bedzie staral tego dokonac
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-05-2010 18:48:29 
stonka
jeszcze jedno najbardziej co mnie irytuje to Twoje czasami dosc dziwne porownania wez no przypomnij mi(bo naprawde nie wiem) ile lat mial Savon jak wygrywal z Tua a ile jak przegrywal z Solisem i najwazniejsze ile Solis wtedy wazyl:)
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 18:49:42 
ibaubuchi z kim wallczył Ahunanya ? no powiedz

Co jak co,ale Barret został wgneciony przez czołówkę(Haye,Solis,Wladimir,Valuev).

Przekonasz sie jak słaby jest Tua 17 lipca,zaręczam,że to będzie walka o wiele gorsza stylowo od zwycięstw Solisa i Haye'a.

poza tym Hawkins,Salif sprawili problemy Tule a wgnietli ich Solis czy Chambers.

Korespondencyjne pojedynki z tuą wygrywają,a Camerom to śmieć-zobacz peter rozwalił o wiele lepszego Aguleire TKO 2 i co ?

A Friday 12 rund sie męczył z cameronem-powiem ttak Haye i SOlis i Peter wgnietli by Ahunanyę.

Tua wygra z Barretem,ale po 6 rundzie i juz bedzie usprawiedliwianie.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 18:51:58 
andrewsky,
Najpierw tez chcialem o tym pisac ale odpuscilem sobie bo Stonka dodal do tego ze to tylko zarcik...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 18:52:32 
Że to,że tamto sramto
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 19:06:16 
HAMMERFIST,
Ahunanya przegrywal z lepszymi zawodnikami, tak samo jak Barrett. Wiec za Barrettem nic nie przemawia, szczegolnie teraz gdy jest juz skonczony. Ahunanya jakis poziom jeszcze prezentuje i jestem pewny ze pokonalby dzisiejszego Barretta.

Zobaczysz ze dla Tuy wygrana przyjdzie latwiej niz Fridayem. Zobaczysz.

Cytuje:
''poza tym Hawkins,Salif sprawili problemy Tule a wgnietli ich Solis czy Chambers. Korespondencyjne pojedynki z tuą wygrywają,a Camerom to śmieć-zobacz peter rozwalił o wiele lepszego Aguleire TKO 2 i co ?''

Czy to jest twoje rozumowanie w boksie? Jesli tak to gratuluje. Kazde dziecko wie ze walka walka sobie nie rowna. Styles makes Fight.

Cytuje:
''A Friday 12 rund sie męczył z cameronem-powiem ttak Haye i SOlis i Peter wgnietli by Ahunanyę.''

Co ma jedno do drugiego? Czy ja gdzies pisalem ze Friday pokonalby Haya, Petera czy Solisa? Czytaj ze zrozumieniem.

Pisalem jedynie ze Tua Prime zniszczylby Solisa a dzisiejszy Tua stoczylby rowny boj z Solisem i nie dziwilbym sie gdyby Solis w takiej walce padl jak kamien.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-05-2010 19:17:12 
Lubie Solisa bo jest naprawde genialny ale te jego 120 kilo to jest kryminal
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 19:17:53 
HAMMERFIST,
Jak nie potrafisz pisac na poziomie to najlepiej nic nie pisz.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 19:22:14 
Ibaubuchi Ahunanya wracał po przerwie do Tuy i nie dał sie mu znokautować.Co żeście mówili,ze co tua zrobi z Ahunanyą i dupa...

Powiem jedno 17 lipca-jak Tua się lepiej zaprezentuje od Solisa czy haye;a skasuje konto.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 19:22:57 
Ale znowu będzie tłumaczenie,ze to,że tamto.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 19:27:52 
Ahunanya lepszy od Barreta ? Ahunanya miał przerwe w boksie . Rozumiesz sprzed TV wyszedł do tuy.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 19:43:36 
HAMMERFIST,
''Co żeście mówili,ze co tua zrobi z Ahunanyą i dupa...''

Ja mowilem? Pokaz mi gdzie tak pisalem. Ja rozmawiam z Toba a Ty ze mna wiec pokaz co ja pisalem - a nie to co inni pisali. Ja nie odpowiadam za zdanie innych.

Po co chcesz konto kasowac jesli tak sie stanie... Tak bardzo Cie to bedzie bolalo ze Tua wciaz prezentuje poziom ? Nie lepiej sie przyznac do bledu jak prawdziwy meszczyzna z jajami i dac sobie spokoj ? Naprawde nie rozumiem o co Ci chodzi z tym Tua. Przeciez to dziecinne myslenie.

A co to mnie obchodzi czy Friday mial przerwe czy nie. Ile bokserow mialo przerwe po czym powrocili i pokazali sie z dobrej strony. Co myslisz, ze ktos kto przez 2 lata nie stoczyl pojedynku to jest odrazu skonczony ? Jesli tak myslisz to jestes poprostu w bledzie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 19:46:59 
Walka walce nie równa,ale skoro Tua nie dał rady w PRIME Rahmanowi,to Solisowi by dał ?

Ja stawiam na solisa,nie jestem jego fanem.

Dziwne myslenie-Ahunanya z największą wagą,nikogo nie pokonał,gorszy na pewno niż Sosnowski.

Jeżeli Tua nieporównywalnie gorzej zaprezentuje sie do haye'a czy solisa zmienisz zdanie ?

Andzrej Gołota wracał po przerwie...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 19:50:55 
*od haye;a i Solisa

Powiem o co chodzi

Solis zniszczył Drumonda RTD 3-ale syf nic nie pokazał

Tua w nieciekawej walce pokonał Ahunanyę-ale Tua super moze pokonać każdego

paradoks ?

Nie wmawiaj mi ze Drumond gorszy od Ahunanyi zobacz rekord i walkę Drumond vs Chagaev
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 19:51:43 
Tua nie da rady pokonać barreta w stylu Solisa czy Haye;a,bo jest...gorszy
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 20:00:15 
andrewsky - przed porównaniem Solis-Savon Tua -Savon wołami napisałem ŻARCIK!!!
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 20:07:02 
''Walka walce nie równa,ale skoro Tua nie dał rady w PRIME Rahmanowi,to Solisowi by dał ?''

Sam sobie odpowiedziales na te pytanie. Pozatym Solis a Rahman to dwa swiaty w boksie zawodowym. Solis nawet 1/3 tyle nie osiagna co Rahman. I nie walczyl do tej pory z takimi przeciwnikami jakie mial Rahman. Trzeba sie trzymac faktow - a te mowia same za siebie. Reszta to tylko gdybanie.

Jakie dziwne myslenie ? Napisz dokladnie jakie myslenie. Bo nie rozumiem o co Ci chodzi. Barrett w walce z Solisem byl skonczony - worek do obijania. Za lepszych czasow byl solidnym journeymanem. Fryday dobrym bokserem nigdy nie byl ale w przeciwienstwie do Barretta potrafi utrzymac dzis jakims tam poziom. Nie jest zwyczajnym workiem jak Barrett.

''Jeżeli Tua nieporównywalnie gorzej zaprezentuje sie do haye'a czy solisa zmienisz zdanie ?''

Nie, bo nigdy nie pisalem ze Tua obije Barretta lepiej/szybciej niz Solis czy Haye. Jesli sie nie zgadzasz to pokaz mi gdzie tak pisalem. Mysle jedynie ze walka z Barrettem bedzie latwiejsza dla Tuy niz z Fridayem. Styles makes fight - niewazne kto sie z kim meczy - kto jest naprawde lepszym zawodnikiem mozna tylko po bezposrednej walce powiedziec.

''Andzrej Gołota wracał po przerwie...''

Ali, Foreman, Mayweather, Vitek tez i co ????
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:10:05 
Ale ile mieli walk na przetarcie z leszczami ?

Vitek i Mayweather nie walczyli z boskerami kolosalnie lepszymi od siebie.

Czy oby Ahunanya też nie byłby workiem gdyby zawalczym z hayem czy Solisem ?

Workiem jest bo walczy z czołówką,do której moim zdaniem tua juz nie należy.

 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:11:58 
Ibeaubuchi nie ma co,przyszlosć pokaże.

Moim zdaniem Tua nie zawalczy juz o pas bo wreszcie zawalczy z kimś z topu i się potkie jak to było z Rahmanem czy byrdem,ale na niego teraz wystarczy Estrada.

Barreta jednak chyba pokona.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2010 20:17:43 
Ibeabuchi - Tua na poziomie McCalla, Mercera, Moorera - zgodzę się tyle że Chagajew był naprawdę sprytnym i zwinnym bokserem w primie mógł spokojnie toczyć równe lub wygrane boje z Tymi co wymieniłeś, może maskaew był troszeczkę gorszy ale i tak z grubsza to jedna klasa!
JA naprawdę lubię Tuę ale tworzenie o nim legend jest śmieszne tak jak np. bodaj "Ania" umieściła go na tym forum w piątce najlepszych HW wrzechczasów!
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:20:21 
TOP 10 HW

1.Ali
2.Louis
3.Lewis
4.Holmes
5.Marciano
6.Holyfield
7.Johnson
8.Foreman
9.Wills
10.Frazier
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 20:21:28 
HAMMERFIST,

''Solis zniszczył Drumonda RTD 3-ale syf nic nie pokazał
Tua w nieciekawej walce pokonał Ahunanyę-ale Tua super moze pokonać każdego''

Bo to jest prawda, Solis do tej pory ZADNEGO DOBREGO zawodnika nie pokonal w zawodowym boksie! Czy ty tego nie rozumiesz?
Drumond przegral z Derriciem Rossy, czy to znaczy ze Rossy bedzie zbawca wagi ciezkiej ????

Tak, Tua moze pokonac kazdego, napewno z czolowka nie bylby faworytem ale MA SZANSE pokonac kazdego! Dlaczego? Bo ma twardy leb i atomowe uderzenie. A to starczy by sprawic niejedna niespodzianke. Foreman pokazal ze jest to mozliwe. A tez byl powolny jak slon w latach 90ych.

I przestan wrescie porownywac kto lepiej klepie journeymanow bo prawda jest taka ze nie ma to zadnego znaczenia. Kazdy dzieciak to wie. Dopiero jak trafia na siebie to mozesz pisac kto byl lepszy. Tak wiec przestan wypisywac takie smieszne porownanja bo to poziom 8 latka.
Bez urazu.

Dzisiejszy Tua jest wstanie Solisa ciezko znokautowac i tego zdania nie zmienie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:23:56 
11.Liston
12.Tyson
13.Vitali klitschko
14.Patterson
15.Schmeling
16.Dempsey
17.Bowe
18.Norton
19.Baer
20.Braddock
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:25:12 
Solis też jest w stanie.--->FUTURE
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 06-05-2010 20:28:05 
ibeabuchi-co niektorym nie przetlumaczysz
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:28:11 
Ibeaubuchi powiedz mi w takim razie czemu Tua ma szansę na pas w HW ?
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:29:06 
Wytłumacz mi ?
 Autor komentarza: bonkers
Data: 06-05-2010 20:34:48 
HAMMERFIST
ma całkiem realne szanse walczyć z Władem jako obowiązkowy do WBO
podobnie jak Peter do IBF i Solis do WBC zdaje sie
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 20:36:17 
''Ale ile mieli walk na przetarcie z leszczami ?
Vitek i Mayweather nie walczyli z boskerami kolosalnie lepszymi od siebie.''

Prosze ze co ?? Co to ma do czynienia z powrotem na ring ? Nie wazne jak zaczynasz kariere - wazne jak ona wyglada jak ja konczysz. I nie proboj porownywac Solisa do Vitka czy tym bardziej Mayweathera, bo to juz smiech na sali.

Barrett jest juz od dawna skonczony - dla Tuy to bedzie latwiejsza wygrana niz z Fridayem, niedlugo sie o tym przekonasz. A co do Solisa to zycze mu w nieodleglej przyszlosci Tuamana. I wtedy zobaczymy jak sobie poradzi z takim zawodnikiem. Z tym sadlem nie wroze mu najlepiej!

Co do TOP 10 HW - zapomniales dopisac ze to wedlug Ciebie bo duzo ludzi by sie z Toba nie zgodzilo.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:39:35 
Zobaczymy...tym bardziej,ze sadło Fridaya też było duże.A szermierka na pięsci Solisa jest brylantowa.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 20:40:50 
HAMMERFIST,
''Ibeaubuchi powiedz mi w takim razie czemu Tua ma szansę na pas w HW ?''

Jesli pokona tych co stana mu na drodze to czemu nie mialby dostac szansy ?

A o jego zaletach juz pisalem dlaczego ma szanse na zdobycje tytulu. Przyklad Foremana. Nie bede sie powtarzal...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 20:44:49 
Przykład Tysona ,ale nie będę się powtarzal-Foreman bazował tylko na sile,a Tua i Tyson na szybkości.

ibaubuchi-jak pokona tych co stoją mu na drodze,to i owszem masz ,racje,ale nie pokona zobaczysz.

Ibeaubuchi kiedy wychodzisz z więzienia i zawojujesz HW-żart ;)
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 20:49:37 
''Zobaczymy...tym bardziej,ze sadło Fridaya też było duże.''

Duze? To dla Ciebie duze?
http://cache.daylife.com/imageserve/06Zyb5R0De0oy/x610.jpg

A sadlo Solisa w ostatniej walce bylo male tak ??
http://www.cyberboxingzone.com/blog/wp-content/uploads/2010/03/solis_drumond20weighin20100319_001a.jpg

Wez zdejmi klapki z oczow!
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 20:56:27 
STONKA,

''Ibeabuchi - Tua na poziomie McCalla, Mercera, Moorera - zgodzę się tyle że Chagajew był naprawdę sprytnym i zwinnym bokserem w primie mógł spokojnie toczyć równe lub wygrane boje z Tymi co wymieniłeś, może maskaew był troszeczkę gorszy ale i tak z grubsza to jedna klasa!
JA naprawdę lubię Tuę ale tworzenie o nim legend jest śmieszne tak jak np. bodaj "Ania" umieściła go na tym forum w piątce najlepszych HW wrzechczasów! ''

Nie tutaj to masz racje - nawet w pierwszej 20ce ciezko go sobie wyobrazam. Niektorzy naprawde przesadzaja. W pierwszej patce wszechczasow jesli chodzi o sile uderzenia to tak ale najlepszych piesciarzy...
Maskaev to dla mnie gorszy zawodnik niz Golota - no ale psyche mial pod kontrola - i to zadecydowalo o byciu mistrzem lub nie...
Smutne ale prawdziwe.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 21:00:33 
Sadło,sadłem,ale umiejętnosci 100 razy lepsze.

Przyszłość,a Salif,Hawkins i Ahunanya to były symptomy.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 06-05-2010 21:01:32 
Spójrz na wagę,okej mniej spasiony,ale gdzie on do Solisa...
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 21:08:36 
''Sadło,sadłem,ale umiejętnosci 100 razy lepsze.''

Haha tak najlepiej odpowiedziec jak sie koncza argumenty. Pisales ze Friday tez ma duze sadlo. Wiec gdzie je widzisz pytam sie ?

''Przyszłość,a Salif,Hawkins i Ahunanya to były symptomy.''

Nie jestes wrozka. Nikt nie wie co bedzie w przyszlosci. Gdybac kazdy potrafi, ale to sie mija z sensem.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 21:12:52 
Nie porownywalem Solisa do Fridaya ile razy mam Ci to mowic ?
Odpowiedzialem Ci poprostu na twoje zdanie - pisales ze Friday ma rowniez duze sadlo.
Trzymaj sie tego co piszemy i nie przekrecaj.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 06-05-2010 21:26:19 
''Przykład Tysona ,ale nie będę się powtarzal-Foreman bazował tylko na sile,a Tua i Tyson na szybkości.''

Tym bardziej Tua ma szanse swoje zwojowac w obecnym HW. Twardy leb jak Foreman - sila uderzenie rowniez podobna. Starczy by sprawic niespodzianke.

''ibaubuchi-jak pokona tych co stoją mu na drodze,to i owszem masz ,racje,ale nie pokona zobaczysz.''

Tego nikt nie wie. Czas pokaze. Tak samo jak u Solisa.

''Ibeaubuchi kiedy wychodzisz z więzienia i zawojujesz HW-żart ;) ''

Podobno Ike ma teraz sporo nadwage. I kto wie czy wogole uprawial jakis sport siedzac tyle lat. Niektorzy mowia ze jak wyjdzie to zaatakuje po raz kolejny... znaczy w ringu hehe :)
Ale ja w to nie wierze. Za duzo czasu minelo. Jeden z najwiekszych talentow wszechczasow tak sie zmarnowal. I nie on jedyny. Takich bylo kilka, ostatnio Valero np.
Ike mial talent zeby stac sie jeden z najlepszych w historii obok Alego, Foremana, Lewisa, i podobnych.

W boksie nie tylko warunki najwazniejsze ale tez psycha. Tyson, McCall, Golota - kazdy z nich mogl dalej zajsc niz to ostatecznie zrobili.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-05-2010 22:22:12 
To moja dziesiatka zawodnikow ktorzy mogli osiagnac duzo wiecej w wadze ciezkiej ostatnimi laty ale z roznych powodow im sie to nie udalo
1Ibeabuchi
2Golota
3Tua
4Ruddock
5Audley Harrison
6Grant
7Tucker
8Corrie Sanders
9Akinwande
10Mimo wszystko Bowe
Solis juz czeka w kolejce zeby dolaczyc do tego grona...
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 07-05-2010 11:01:46 
A ja tylko znów przypomnę na czym polega fenomen pięściarzy lat 90. w tym Davida Tua: wzbudzają emocje, są widowiskowi, są esencją tego czego się oczekuje po HW! Zobaczcie sobie na ilość komentarzy pod tą wiadomością, teraz jest ich bodaj 145. Trudno znaleźć w ostatnich dniach tak licznie komentowany news. No właśnie, emocje panowie, emocje. Za to kochamy wagę ciężką i tego nam dziś brakuje. Dlatego ludzie tęsknią za Tuaminatorem, dlatego się cieszą z jego powrotu i dlatego pokładają w nim nadzieję. A wy dalej się pytacie co w tym Tua takiego jest. Naprawdę tak trudno to zrozumieć?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.