PACMAN: MAYWEATHER, POTEM EMERYTURA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-04-28

10 maja to data wyborów do Filipińskiego Kongresu. Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO), najlepszy pięściarz bez podziału na kategorie wagowe, prowadzi właśnie intensywną kampanię i wielce prawdopodobne jest, że wyborcy właśnie na niego oddadzą swe głosy, dzięki czemu "Pacman" zdobędzie swój stołek.

Dziewięć dni przed wyborami na Filipinach, w MGM Grand w Las Vegas, dojdzie do arcyciekawego starcia pomiędzy #2 i #3 światowych rankingów P4P. 1 maja rękawice skrzyżują niepokonany Floyd Mayweather Jr. (40-0, 25 KO) i "Sugar" Shane Mosley (46-5, 39 KO). Tylko jeden pięściarz może zmierzyć się ze zwycięzcą pojedynku dwóch Amerykanów, a jest nim 31-letni Pacquiao.

Faworytem walki Mayweather-Mosley jest "Money", który nie zaznał jeszcze goryczy porażki. 38-letni Shane nie był w ringu od kilkunastu miesięcy, a w jego wieku tak długa przerwa rzadko korzystnie odbija się na formie. Jeżeli zgodnie z przewidywaniami zwycięży Floyd, to zapewne zechce po raz kolejny rzucić wyzwanie "Pacmanowi" i przez długie miesiące na ustach całego bokserskiego świata znów istnieć będą tylko dwa nazwiska. Warto nadmienić, że obydwaj panowie nie przepadają za sobą, głównie za sprawą obraźliwych wypowiedzi ze strony obozu Mayweathera.

- Istnieje całkiem spora szansa, że będę walczył z Mayweatherem. Moja mama chce jednak, bym wycofał się ze sportu. W tym momencie szanse wynoszą 50-50 - powiedział Filipińczyk.