JONAK-KOROBOW: CZY TO BYŁO GRANE?

Jarosław Drozd, Opracowanie własne

2010-03-28

Proponujemy Wam nowy cykl tzw. bokserskich baśni pod roboczym tytułem "Czy to było kiedyś grane?", w którym z archiwalnego kurzu oczyścimy Wam kilkadziesiąt ciekawych bokserskich rywalizacji sprzed lat. Do większości z nich oczywiście doszło, ale napiszemy również i o tych walkach, do jakich dojść mogło...

Aby w naszej opowieści znalazł się drobny element quizu zawsze odpowiedzi na tytułowe pytanie udzielać będziemy w rozwinięciu artykułów.

Na początek rywalizacja Matta (właściwie Matwieja Georgijewicza) Korobowa (10-0, 8 KO) z Damianem Jonakiem (25-0-1, 18 KO)!!! Oczywiście dzisiaj obaj 27-letni pięściarze są zawodowcami i budują swoje kariery na różnych kontynentach i w innych kategoriach wagowych. Ale czy była możliwe ich wcześniejsze spotkanie w ringu? Jeśli tak, jakim zakończyło się wynikiem?

Odpowiedź jest ze wszech miar interesująca. W sierpniu 1999 r. w dalekim Baku podczas mistrzostw Europy kadetów sportowy los już w pierwszym pojedynku (w kat. do 66 kg) postawił naprzeciwko siebie dwóch niezwykle obiecujących 16-latków - Korobowa i Jonaka. Po bardzo wyrównanym pojedynku, minimalnie na punkty 4-3 (ech, te maszynki!) zwyciężył Rosjanin, który ostatecznie z Azerbejdżanu wyjechał ze złotym medalem, ale z żadnym kolejnym przeciwnikiem nie miał tyle problemów ile w pojedynku z mistrzem Polski.

Jak się potoczyły dalsze losy obu pięściarzy - wie każdy kibic pięściarstwa. Korobow - aktualny pupil Boba Aruma - był dwukrotnie amatorskim mistrzem świata (2005 i 2007), mistrzem Europy (2006) i zdobywcą Pucharu Świata (2005), natomiast największym amatorskim sukcesem Damiana było zapewne zdobycie brązowego krążka na mistrzostwach Europy juniorów w 2001 r. w Sarajewie.