TRYLOGIA PACQUIAO - MARQUEZ?
Coraz więcej opcji na nastepną walkę pojawia się przed Mannym Pacquiao (50-3-2, 38 KO). Długo trwający serial pod tytułem "Z kim zawalczy Manny?" może się zakończyć, pod warunkiem, że Filipińczyk przyjmie wyzwanie walki z Juanem Manuelem Marquezem (50-5-1, 37 KO).
Trenujący "Pac Mana" Freddie Roach opowiada się za walką z Meksykaninem, przewidując, że ludzie chętnie obejrzą ich trzecie starcie (na razie bilans wynosi: 1 zwycięstwo Filipińczyka i 1 remis).
- Zróbmy trzecią walkę z Marquezem - powiedział Roach. - Wiele osób chciałoby to obejrzeć. "Dinamita” jest duży, silny i wszechstronny. To byłoby ciężkie wyzwanie.
Po tym oświadczeniu Roacha pod znakiem zapytania stoi pojedynek jego podopiecznego z obecnym mistrzem WBA w kategorii super półśredniej Yurim Foremanem.
Pacquiao ma jednego przeciwnika - Mayweather'a;
Mayweather ma jednego przeciwnika - Pacquiao.
Reszta to zbieranie znaczków.
zie indziej. Reasumujac walka sie odbedzie jak nie teraz to pozniej ale tu sa pieniadze i swiatowe zainteresowanie. Jasne ze Marquez to dal dwie wyrownane (moze nawe zwycieskie) walki, ale to bylo w 130 lbs, w 147 to jest on wolny jak slimak, nawet nie wiem czy minimum dal Mannego teraz czyli 140lbs robi sens dla Juana. Moim zdaniem Dynamito juz w walce z Diazem nie byl tak dobry jak w 130. Wielu udanych wieczorow przy ogladaniu pojedynkow bokserskich w Nowym Roku dla wszystkich forumowiczow i calej Redakcji.
Wydaje Ci sie. Marquez jest taki sam , tylko w walce z Floydem , to Floyd na dużo mu nie pozwolił i skończyło sie jak sie skończyło. Wiadomo Marquez lubi Boks z Kontry , a w walce z Pacquiao bedzie miał okazjewykorzystać nacieranie PacMana.
W pojedynku z Pacmanem w pół bądź junior pół średniej, prawdopodobnie przegrałby dzisiaj z kretesem..