GOŁOTA: BYŁ WAŁUJEW, TERAZ ROCKY

mdz, se.pl

2009-10-28

Temat polskiej walki stulecia nie znika z łam "Super Expressu". Wczoraj dziennik pisał o tym, że Don King obiecywał Andrzejowi Gołocie walkę z Nikołajem Wałujewem, jeśli ten wygra pojedynek.

VIDEO. GOŁOTA PO WALCE Z ADAMKIEM >>

"Zamierzałem zorganizować mu [Gołocie - red.] walkę z Nikołajem Wałujewem o pas mistrza świata. Albo chociaż walkę eliminacyjną z Kalim Meehanem, bokserem z Australii. Zmierzyliby się w Chicago. Gdyby tylko Andrew wygrał z Tomaszem... A teraz? Nie wiem, co zrobić. Nie mam pojęcia. Wszystko się zawaliło. Jestem zdruzgotany. Miał wygrać, a on przegrał." - cytował Kinga "Super Express".

Dzisiaj z kolei dziennik namawia Sylvestra Stallone aby ten przygarnął Andrzeja do swojej najnowszej produkcji o sławetnym Rocky'm:

"...i Stallone (Rocky), i Gołota wbrew wszystkim i wszystkiemu, nie chcą jeszcze schodzić z ringu. Amerykański gwiazdor szuka rywala, z którym Rocky stoczy pożegnalną walkę w ostatnim filmie (premiera prawdopodobnie w 2011 roku). Cztery lata temu w filmie "Rocky Balboa" w rolę boksującego z Rockym Masona Dixona wcielił się słynny bokser Antonio Tarver. Niewykluczone, że teraz Stallone zaprosi do współpracy Gołotę, którego zna osobiście i szanuje, wiele razy był na jego walkach."

Ciekawe, nieprawdaż?