JONAK: JUTRO KONTRAKT NA CENDROWSKIEGO

Piotr Momot, Informacja własna

2009-09-21

 - Nie chcę zajmować się takimi sprawami. Teraz w mojej głowie jest tylko walka z Mariuszem Cendrowskim.- mówi krótko Damian Jonak (22-0, 17 KO) na temat doniesień o usunięciu jego nazwiska z rankingu WBC. Były młodzieżowy mistrz świata tej organizacji przygotowuje się obecnie do polskiej gali stulecia i ma nadzieję, że 24 października w Łodzi dopisze kolejne zwycięstwo do swojego zawodowego rekordu.

- Dwa treningi dziennie, czas dla żony i córeczki. Teraz mam sporo obowiązków, ale będę w stanie optymalnie przygotować się na galę w Łodzi. Jutro podpiszę w końcu kontrakt na tę walkę i wszystko będzie już oficjalnie wiadomo.- mówi popularny na Śląsku pięściarz.

Ośmiorundowy pojedynek z Mariuszem Cendrowskim (17-2-1, 7 KO) będzie dla Jonaka pierwszym bratobójczym bojem w zawodowej karierze. Pięściarze dosyć dobrze znają się z występów na ringach amatorskich oraz sparingów odbytych już w czasie profesjonalnej kariery. Choć Damian Jonak przez wielu kibiców wskazywany jest jako zdecydowany faworyt tej potyczki, to nie lekceważy doświadczonego rywala.

- Na pewno kibiców czeka ciekawa walka. Mariusz jest dobrym pięściarzem, był utytułowanym amatorem i stoczył też kilka interesujących zawodowych pojedynków. W czasach amatorskich pokonał mnie dwukrotnie, ale zobaczymy jak będzie teraz. Znamy się dosyć dobrze. Sparowaliśmy razem m.in. przed jego walką ze Spadą oraz moim występem w Gdyni.- mówi mistrz świata federacji IBC.

Dla Damiana będzie to pierwsza od kilku lat potyczka, do której nie przygotowuje się pod okiem sztabu trenerskiego Bullit Knockout Promotions. Mariusz Cendrowski nie może jednak liczyć, że wpłynie to na dyspozycję jego przeciwnika na łódzkiej gali.

- Mam u siebie wspaniałe warunki do treningów. Ćwiczę dwa razy dziennie z Markiem Okreskowiczem, moim pierwszym szkoleniowcem. Trenuję na przemian w sekcji bokserskiej w Bytomiu i Tarnowskich Górach, gdzie mam dostęp do wspaniale wyposażonego parku wodnego. W poniedziałek natomiast lecę na sparingi do Frankfurtu dalej szlifować formę. Takiej gali w Polsce jeszcze nie było i pewnie długo nie będzie, dlatego muszę tam się pokazać z jak najlepszej strony.- zapowiada Jonak.