Wladimir Kliczko (53-3, 47 KO) pokonał przed kilkoma godzinami podczas gali w Gelsenkirchen Rusłana Czagajewa (25-1-1, 17 KO), broniąc tym samym pasów IBF, WBO i IBO. Oto co powiedział po walce szczęśliwy Ukrainiec.
- Nigdy nie ośmieliłem się marzyć, że bedę mógł tu boksować przed 60 tysiącami fanów. Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować, że pozwolono mi tutaj walczyć. Jestem dumny, że pokonałem dziś wieczorem urzędującego mistrza świata. Powrócę jeszcze do Schalke. Muszę także powiedzieć, że nie można bagatelizować mojego przeciwnika. Czagajew jest najlepszym bokserem w wadze ciężkiej po braciach Kliczko. Walczył dziś dobrze, ale ja byłem lepszy. Szkoda, że nie mógł kontynuować pojedynku. Ale zdrowie sportowca jest najważniejsze.