ROACH NIE CHCE WALKI Z MOSLEYEM

Piotr Momot, GYGB

2009-06-10

Nie tak dawno świat obiegła wiadomość o możliwym pojedynku Manny'ego Pacquiao (49-3-2, 37 KO) i Shane'a Mosley'a (46-5, 39 KO). Głos w tej sprawie zabrał  jednak trener Filipińczyka i zapewnił, że nie ma mowy, aby w najbliższym czasie doszło do tej walki.

- To kompletna bzdura. Nie myślimy kompletnie o Mosley'u jako kolejnym rywalu. To tylko historyjka, którą podsycało Golden Boy Promotions, żeby pisali o nich na pierwszych stronach gazet. Shane w desperacki sposób szuka jakiejś dużej walki dla siebie. Nie podoba mi się, że wycierają sobie usta Mannym, by zwrócić na siebie uwagę. Niezależnie od tego co Golden Boy Promotions będzie dalej wymyślać, my mamy swoje własne plany. Naszym priorytetem jest walka ze zwycięzcą pojedynku Marquez - Mayweather - mówi trener "Pac Mana".