W wywiadzie udzielonym "The Sun" wielki przegrany ostatniego weekendu Ricky Hatton (45-2 32 KO) przyznał, że o jego porażce z Manny Pacquiao (48-3-2, 36 KO) zadecydował już pierwszy cios, po którym padł na matę.
- Jestem kompletnie zdruzgotany. Pacquiao posłał mnie na deski praktycznie pierwszym uderzeniem, które wyprowadził. Po tym ciosie nie zdołałem już dojść do siebie.- powiedział "Hitman" angielskiemu dziennikowi.