TERROR VALERO TRWA !!!

Łukasz Furman, Informacja własna

2009-04-05

Niesamowita seria zwycięstw Edwina Valero (25-0, 25 KO) przed czasem trwa. Bokser z Wenezueli już pod koniec pierwszej rundy "podłączył do prądu" Antonio Pitalue (46-4, 40 KO), na szczęście jednak dla niego zabrzmiał gong na przerwę. To było tylko chwilowe odroczenie egzekucji... W siódmej sekundzie drugiej odsłony Valero przestrzelił lewym prostym, by natychmiast poprawić krótkim prawym sierpowym prosto na szczęke rywala. Pitalua wstał z wielkim trudem na osiem i po chwili znów był liczony. Edwin jak bestia rzucił się na niego i trzeci raz doprowadził do nokdaunu, a sędzia ringowy przerwał rywalizację. Edwin Valero zdobył tym samym wakujący pas federacji WBC wagi lekkiej. Przypomnijmy tylko, że wcześniej piastował także tytuł WBA kategorii super-piórkowej.