BYRD I THOMPSON STAWIAJĄ NA KLICZKĘ

Redakcja, RTL

2009-03-21

Już dziś wieczorem w Stuttgarcie Vitali Kliczko (36-2, 35 KO) zmierzy się z Juanem Carlosem Gomezem (44-1, 35 KO) w pojedynku o pas WBC wagi ciężkiej.

Ukraiński czempion do walki z leworęcznym Gomezem przygotowywał się, sparując z dwójką innych świetnych pięściarzy boksujących z odwrotnej pozycji- byłym mistrzem świata wszechwag Chrisem Byrdem (40-5-1, 21 KO) oraz zeszłorocznym pretendentem do tytułu mistrzowskiego Tony Thompsonem (31-2, 19 KO).

Obaj sparingpartnerzy Kliczki nie dają dziś Gomezowi większych szans na zwycięstwo.

- Przydomek "Dr Żelazna pięść" znakomicie pasuje do Vitalija. Jest duży i silny jak niedźwiedź, sprytny i inteligenty.- ocenia Byrd- W ringu jest dominatorem. Wiem, że Vitali wygra z Gomezem, nie wiem tylko w jaki sposób.

Byrd dodaje, że wbrew głosom niektórych kibiców i ekspertów, Gomez nie powinien specjalnie liczyć na to, iż Ukrainiec w późniejszych rundach może zacząć "tracić oddech".

- Podczas sparingów byłem zadziwiony wspaniałą kondycją Vitalija.- przyznaje Byrd, który obok Lennoxa Lewsia jest jedynym pogromcą Kliczki.

Tymczasem Tony Thompson szacuje, że kubański challenger nie wytrwa z Kliczką więcej niż pięć rund.

- Vitali jest za duży, za silny i zbyt zdeterminowany [by przegrać]. Gomez nie ma żadnych szans z mistrzem. W przeciągu pięciu rund skończy na deskach.- wyrokuje „Tygrys”.